W tym tygodniu należy spodziewać się formalnego ogłoszenia przetargu na budowę nowego stadionu miejskiego w miejscu obecnego obiektu przy ul. Kilińskiego. Prezydent w poniedziałek pokazał kolejne wizualizacje i podkreślił, że obiekt ma mieć 4,5 tys. zadaszonych miejsc i wszystkie wymagane elementy dla stadionów 3 kategorii UEFA. Wciąż jeszcze nie wiadomo, w jaki dokładnie sposób inwestycja będzie finansowana.
Przetarg ma być w formule zaprojektuj i wybuduj, zatem poprzedni, przygotowywany przez dwa lata projekt nie będzie wykorzystany. Pisaliśmy o tym już wcześniej:
Po dwóch latach prac projekt miejskiego stadionu jest w końcu gotowy. Ale nie będzie realizowany
Jak poinformował prezydent Ludomir Handzel,”w pierwszym etapie”, w ciągu dwóch lat, powstanie stadion który pomieści 4500 kibiców plus 275 miejsc dla sympatyków drużyny przyjezdnej w osobnym sektorze, w tzw. klatce. – Jednym z głównych założeń inwestycyjnych jest to, by drużyna Sandecji mogła jak najdłużej rozgrywać swoje mecze na stadionie przy ulicy Kilińskiego 47 – podkreślał w poniedziałek Ludomir Handzel.
Według prezydenta, w kolejnym etapie dojdzie do budowy w sąsiedztwie siedziby dla Urzędu Miasta Nowego Sącza wraz z parkingiem. Ewentualną rozbudowę stadionu prezydent uzależnia m.in. od przyszłego zainteresowania kibiców i zapełnienia blisko 5-tysięcznego obiektu.
Wciąż jeszcze nie wiadomo, w jaki dokładnie sposób Nowy Sącz sfinansuje inwestycję wartą, według szacunków władz, między 35 mln zła a 45 mln zł. – Inwestycję będzie realizowała spółka miejska która ma za zadanie pozyskanie inwestowania dla tej inwestycji – mówi Ludomir Handzel dodając, że do końca sierpnia spółka powinna uzyskać promesy „stosownych instytucji finansowych”. Prezydent wspomina, że może chodzić nie tylko o kredyt, ale i środki z funduszu inwestycyjnego, który mógłby przeznaczyć na budowę swoje środki.
Termin otwarcia ofert w przetargu wyznaczono na 11 września.
Zapis poniedziałkowego briefingu prezydenta miasta:
Przypomnijmy, że w maju 2017 roku, gdy już wiadomo było, że Sandecja awansowała z 1 Ligi do Ekstraklasy, ówczesne władze Nowego Sącza zadeklarowały błyskawiczną – w ciągu roku – budowę nowego stadionu. W październiku 2017 roku ogłoszono przetarg na przebudowę i rozbudowę Stadionu Miejskiego przy ul. Kilińskiego, który w grudniu unieważniono. – Miasto stać na to, żeby w latach 2018 i 2019 wydać maksymalnie 50 milionów na budowę stadionu – tłumaczył wówczas prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak. Jedyna oferta opiewała na niespełna 60 mln zł brutto.
Jeszcze przez wiele miesięcy po unieważnieniu przetargu Ryszard Nowak oraz jego zastępca Jerzy Gwiżdż zapowiadali szybkie rozpoczęcie prac przy budowie, nawet przed końcem 2018 roku. Obietnicę budowy obiektu złożył też, jeszcze w trakcie kampanii wyborczej w 2018 roku, obecny prezydent Ludomir Handzel.
Od połowy 2018 roku do wiosny 2020 powstawał projekt stadionu miejskiego na 8,2 tys. miejsc, który kosztował co najmniej 650 tys. zł. Obecne władze dwukrotnie aneksowały umowę z projektantem, wydłużając terminy wykonania projektu, który miał być gotowy w połowie 2019. Już dwa lata temu pokazywano wizualizacje obiektu:
Są pierwsze wizualizacje nowego stadionu miejskiego oraz wstępna koncepcja przebudowy
Jednocześnie pod koniec zeszłego roku zapowiedziano nową koncepcję – budowę stadionu na 4,5 tysiąca miejsc wraz z parkingiem oraz nowej siedziby dla Urzędu Miasta Nowego Sącza – wszystko za – według szacunków – 80-milionowy kredyt. Podkreślano również, że pierwotny projekt stadionu na 8,2 tys. miejsc zostanie ze względów oszczędnościowych “zoptymalizowany”.
Do prowadzenia budowy stadionu, parkingu obok niego oraz siedziby urzędu (taki jest cały kompleks, który ma powstać przy ul. Kilińskiego), powołana została spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna. Miasto, które jest jedynym właścicielem NIK, wniosło aportem do spółki warte około 12 mln zł tereny przy ul. Kilińskiego, na których realizowane mają być te inwestycje.
Czytaj również o pierwszej, nieudanej próbie sprzedaży akcji Miejskiego Klubu Sportowego Sandecja SA. Fiasko negocjacji w sprawie sprzedaży akcji MKS Sandecja. Klub na razie zostaje w “rękach” Miasta Według deklaracji władz, próba sprzedaży wszystkich akcji ma zostać powtórzona po rozstrzygnięciu przetargu na budowę miejskiego stadionu.
(JO)
