
Do 11 maja będzie wyłożony do publicznego wglądu projekt zmiany „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Nowego Sącza” wraz z prognozą oddziaływania na środowisko obejmujący m.in. obszar w rejonie ul. 29 Listopada gdzie spółka Newag planuje budowę instalacji termicznego przetwarzania odpadów. Publiczna dyskusja nad zapisami dokumentu odbędzie się 8 maja a uwagi można zgłaszać do 2 czerwca.
Z dokumentami można zapoznać się w Wydziale Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta Nowego Sącza przy ulicy Zielonej 55 w pokoju nr 208, w godzinach pracy Urzędu, lub w Biuletynie Informacji Publicznej (tutaj).
W 2021 roku pojawiły się informacje, że Zbigniew Jakubas, główny udziałowiec produkującej tabor kolejowy nowosądeckiej spółki Newag, chce zainwestować w segment utylizacji odpadów około 2 miliardy złotych i wybudować łącznie cztery instalacje termicznego przetwarzania odpadów. Jedną z lokalizacji mają być tereny należące do firmy Newag wzdłuż ul. 29 Listopada. W planach jest „ekologiczna elektrociepłownia, która wykorzystywałby odpady nienadające się do recyklingu jako surowiec do produkcji prądu i ciepła dla Nowego Sącza” – informowała wówczas spółka.
W styczniu 2022 roku Rada Miasta Nowego Sącza, na wniosek Newag S.A., podjęła uchwałę o przystąpieniu do zmiany Studium, co otwierało jedną z formalnych dróg do budowy spalarni. Ale kilka tygodni później radni wycofali się z tej decyzji i uchylili tę uchwałę deklarując, że chcą posłuchać głosu mieszkańców wyrażonego w referendum.
24 lipca zeszłego roku odbyło się referendum lokalne w sprawie „sposobu zagospodarowania odpadów komunalnych na terenie miasta Nowego Sącza” i z powodu niskiej frekwencji okazało się nieważne. Wzięło w nim udział zaledwie 4175 tys. mieszkańców – do ważności głosowania potrzebna była obecność przy urnach co najmniej 30 proc. z 63333 uprawnionych do głosowania. Przeciwnicy budowy spalarni kilka tygodni wcześniej zwracali uwagę na niefortunny termin (środek wakacji i sezonu urlopowego), niejasność i niejednoznaczność pytań w końcu na nikłą kampanię informacyjną o referendum ze strony Urzędu Miasta i władz Nowego Sącza.
We wrześniu 2022 roku Rada Miasta ponownie podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Nowego Sącza „Nowy Sącz – 78” (tereny przy ul. 29 Listopada). „Przewidywana inwestycja na terenie objętym zmianą studium, tj. budowa instalacji termicznego przekształcania odpadów zapewni utylizację odpadów z ich energetycznym wykorzystaniem, w konsekwencji umożliwiając planowane zamknięcie otwartego składowiska na terenie miasta. Ponadto instalacja zapewni istotny dla miasta i mieszkańców strumień ciepła i energii elektrycznej, ograniczając ich dotychczasową produkcję, w oparciu o wykorzystanie paliw kopalnianych, wpisując się tym samym w politykę klimatyczną Państwa” – można było przeczytać w uzasadnieniu projektu uchwały.
Spółka Newag uspokaja, że jej projekt „zakłada budowę na terenie zakładu elektrociepłowni zasilanej paliwem z odpadów nienadających się do recyklingu. Instalacja mogłaby przekształcać miesięcznie w energie elektryczną i ciepło ok. 3750 ton paliwa pochodzącego z Nowego Sącza i regionu. Dostawa paliwa odbywałaby się za pomocą transportu kolejowego oraz kołowego (ok. 12 samochodów w ciągu dnia). Wyprodukowana energia elektryczna byłaby przekazywana do sieci energetycznej, energia cieplna zaś do miejskiej sieci ciepłowniczej”.
Przeciwnicy inwestycji, skupieni w komitecie „Stop spalarni w Nowym Sączu” protestują od momentu pierwszych informacji o planach spółki Newag i także teraz zapowiadają składanie uwag do projektu zmiany Studium. W jednym z listów skierowanych do radnych, pisali m.in.: „Spalarnia ma zostać zlokalizowana w środku miasta, przy ulicy 29 Listopada oraz w zwartej i gęstej zabudowie osiedli mieszkaniowych, domków jednorodzinnych, szkoły, przedszkola, żłobki i ogródki działkowe. Miasto Nowy Sącz może przekazać do spalarni maksymalnie 30% z ilości strumienia odpadów wytwarzanych przez mieszkańców, tj. około 8 776 ton/rok. Pozostała ilość odpadów tj. 36 224 tyś ton/rok zostanie do Nowego Sącza dostarczona transportem kolejowym lub drogowym, o to 400% więcej odpadów, niż mogą przekazać do takiej instalacji mieszkańcy naszego Miasta, w przypadku rozbudowy do 90 000 tyś ton to już 900% więcej odpadów”.
Teraz komitet „Stop spalarni w Nowym Sączu” przypomina opinię Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie ze styczna br., gdzie uznano lokalizację spalarni w Nowym Sączu za nieodpowiednią ze względu na aspekt środowiskowy. „Proces spalania odpadów jest źródłem emisji zanieczyszczeń do powietrza (każdokrotnie – nie jest znany proces „bezemisyjny”) , a projektowanie spalarni w mieście powszechnie znanym jako jedno z najbardziej zanieczyszczonych, zdominowanych przez zanieczyszczenia pyłowe, spowoduje dodatkowe zwiększenie emisji zanieczyszczeń, co będzie miało bezpośrednie przełożenie na imisję czyli ilość (wzrost) poszczególnych zanieczyszczeń gazowych oraz pyłowych w powietrzu”.
Newag w tej kwestii ma odmienne zdanie. „Emisje z Zakładu ITPO są porównywalne z tymi ze źródeł opartych na paliwie gazowym, o wielokrotnie niższym poziomie emisji niż obecnie funkcjonujące instalacje oparte w głównej mierze na węglu. Ze względu na planowaną wielkość zakładu (45 tys. t/rok) ITPO będzie stanowiło istotne niskoemisyjne źródło w miksie energetycznym dla miasta i docelowo pozwoli na zastąpienie źródła węglowego o wielokrotnie wyższym poziomie emisji do powietrza. Powstanie ITPO sprzyjać będzie również dalszemu rozwojowi ciepła systemowego, eliminując w ten sposób wiele rozproszonych źródeł szkodliwych zanieczyszczeń pochodzących ze starych palenisk i pieców przydomowych” – czytamy w komunikacie spółki.
Spółka zastrzega też, że omawiane dokumenty nie są decydujące dla inwestycji. „Zmiana Studium oraz Zmiana Planu chociaż niezbędna, nie przesądza o budowie instalacji. Realizacja tego typu inwestycji wiąże się z wielomiesięcznymi procedurami formalno-prawnymi i środowiskowymi związanymi choćby z uzyskaniem decyzji środowiskowej czy pozwolenia na budowę. Zgodnie z przepisami, projekt poddawany jest konsultacjom społecznym i opiniowany przez szereg instytucji takich jak Urząd Marszałkowski, Wody Polskie, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska czy służby sanitarne” – podkreślał kilka miesięcy temu rzecznik firmy Newag S.A.
(JO)