Za miesiąc otwarcie miejskiego stadionu. Prokuratura nadal prowadzi śledztwo z wieloma wątkami związanym z jego budową

Reklama

– Na stadionie miejskim w Nowym Sączu przeprowadzono testy iluminacji zewnętrznej obiektu. To już ostanie prace przed uroczystym otwarciem stadionu planowanym na 30 sierpnia. Tak głosi komunikat zamieszczony kilka dni na stronie internetowej Miasta. Ale na razie swojej pracy nie kończy Prokuratura. Od wielu miesięcy bada różne wątki związane z trwającą od połowy 2021 budową stadionu miejskiego.

Prokuratura cały czas sprawdza także dwie zakończone już miejskie inwestycje – budowę boiska na osiedlu Zawada oraz bloku STBS przy ul. 29 Listopada. Wszystkie te trzy przedsięwzięcia były przez jakiś czas realizowane przez jednego generalnego wykonawcę – spółkę Grupa Blackbird.

Śledztwa dotyczące domniemanych nieprawidłowości związanych m.in. z przetargiem na budowę stadionu, aneksem do umowy na realizację, nadzorem nad inwestycją i rzekomych nadużyciach ciągną się co najmniej od 2023. Doniesienia w niektórych wątkach składali m.in. poseł na Sejm, kierownik jednego z referatów w Urzędzie Miasta a na końcu także były generalny wykonawca. Jeszcze w połowie ubiegłego roku postępowanie od Prokuratury Rejonowej w Muszynie przejęła wyższa instancja – Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Zważywszy na przebieg podobnych postępowań i szeroki zakres spraw do zbadania, można przypuszczać, że postępowanie potrwa jeszcze dość długo.

Jak udało nam się dowiedzieć, dalej badane są następujące wątki:

– działania na szkodę spółek Nowosądecka Infrastruktura Komunalna oraz Sądeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego

– przekroczenia uprawnień przy zawieraniu umów związanych z budową stadionu miejskiego przy ul. Kilińskiego

– niedopełnienia obowiązków należytego gospodarowania miniem Miasta przy udzielaniu zamówień publicznych w przypadku trzech inwestycji zleconych początkowo spółce Grupa Blackbird czyli budowy stadionu, boiska ze sztuczną murawą oraz bloku STBS

– wywierania wpływu na wynik przetargu na budowę stadionu miejskiego

– zawiadomienia Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu o przestępstwie wiedząc, że przestępstwa nie popełniono

W związku z powyższym w grę wchodzi kilka artykułów kodeksu karnego. To m.in. wyrządzenie szkody majątkowej w obrocie gospodarczym, nadużycie uprawnień bądź niedopełnienie obowiązków. Istnieje paragraf dotyczący sytuacji, gdy sprawca działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub wyrządził szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, co podlega surowszej karze. Chodzi też o nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Ponadto, dotyczy to przestępstwa utrudniania przeprowadzenia przetargu oraz fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. W kodeksie karnym większość z tych przestępstw jest zagrożona karą pozbawienia wolności do lat 3.

– Śledztwo to pozostaje na biegu i toczy się w sprawie. Nie zostały nikomu przedstawione zarzuty popełnienia przestępstwa. Aktualnie trwa gromadzenie materiału dowodowego.w szczególności w sprawie przesłuchano w charakterze świadków m.in osoby zawiadamiające o przestępstwie oraz wytypowano dalszych świadków do przesłuchania, którzy posiadają wiedzą o przeprowadzonych inwestycjach. W sprawie podjęto również czynności zmierzające do ustalenia i powołania biegłych, którzy podejmą się opiniowania w tej sprawie z następujących specjalności: z zakresu zamówień publicznych, ekonomii (księgowo-rachunkowej) oraz budownictwa – wyjaśnia Prokurator Justyna Rataj-Mykietyn, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Nowosądecka Prokuratura Okręgowa dodatkowo nadzoruje równocześnie śledztwo prowadzone przez Komendę Powiatową Policji w Nowym Sączu. Toczy się „w sprawie doprowadzenia podwykonawców budowy Stadionu Miejskiego, stadionu w Zawadzie oraz bloku mieszkalnego przy ulicy 29 Listopada w Nowym Sączu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w okresie 2023 roku poprzez wprowadzenie w błąd co do zamiaru i możliwości wywiązania się z umów na dostawę towarów i surowców niezbędnych przy realizacji tych inwestycji oraz umów o roboty budowlane przez przedstawicieli generalnego wykonawcy tych inwestycji”.

W tym przypadku kodeks karny mówi o oszustwie odnoszącym się do mienia znacznej wartości. Jest to zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Kara może być zaostrzona ze względu na wartość mienia. To śledztwo toczy się od marca 2024 roku. Wciąż jest „w fazie ad rem” czyli trwa ustalenie wszelkich okoliczności i sprawców, czyli nikomu nie postawiono zarzutów.

– W toku śledztwa przesłuchiwani są przedstawiciele firm będących podwykonawcami realizacji tych inwestycji, gromadzona jest dokumentacja dotycząca współpracy tych firm z generalnym wykonawcą oraz inne czynności zmierzające do ustalenia przyczyn niewywiązywania się z uzgodnionych płatności wynikających z zawartych umów przez generalnego wykonawcę, uzyskano też dokumentację komorniczą, którą należy poddać protokolarnym oględzinom – tłumaczy prokurator Justyna Rataj-Mykietyn.

(JO)