Strona główna Wiadomości

Prokuratura dalej śledzi odpady z Carbonu

odpady z Carbonu - prokuratura wszczęła śledztwo
Wjazd do nowosądeckiego zakładu SGL Carbon. Fot. TK / Twój Sącz

Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wszczęła śledztwo w sprawie podejrzeń, jakoby odpady produkcyjne z zakładu firmy SGL Carbon mogły być spalane jako opał w piecach mieszkańców.

Postępowanie toczy się jak na razie „w sprawie”, z artykułu 183 paragraf 3 kodeksu karnego czyli w związku z nieodpowiednim postępowaniem z odpadami. – W toku śledztwa w dalszym ciągu będziemy weryfikować różne doniesienia, przesłuchamy też świadków. Obecnie czekamy także na odpowiedzi na nasze pytania od instytucji zajmujących się ochroną środowiska – poinformował nas Prokurator Rejonowy Jarosław Łukacz.

Reklama

Przypomnijmy, że o sprawę upublicznił prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak, który podczas kwietniowej sesji Rady Miasta wspominał m.in. o „pewnego rodzaju informacjach” wskazujących, że z produkującego elektrody węglowe zakładu mogą pochodzić odpady, które „są wykorzystywane jako paliwo”. Prezydent zastrzegał, że informacje nie są do końca potwierdzone i nie chce narażać SGL Carbon na niesłuszne podejrzenia.

Prezydent miasta jeszcze w maju, w trakcie postępowania sprawdzającego prokuratury, został przesłuchany w charakterze świadka. Złożył też protokolarne zawiadomienie o przestępstwie.

Po pierwszych publikacjach o przypuszczeniach prezydenta dotyczących domniemanego spalania odpadów produkcyjnych pochodzących z SGL Carbon, głos zabrał zarząd firmy. – Stanowczo zaprzeczamy, jakoby jakiekolwiek odpady produkcyjne były przekazywane osobom fizycznym lub podmiotom prawnym nie posiadającym odpowiednich decyzji i pozwoleń na gospodarowanie nimi – napisał w stanowisku SGL Carbon Polska S.A. Jacek Leśniowski, wiceprezes zarządu i dyrektor zakładu w Nowym Sączu.

Firma podkreśla, że powstające przy produkcji wyrobów grafitowych i węglowych odpady „przekazywane są wyłącznie do wyspecjalizowanych odbiorców posiadających stosowne decyzje, wydane przez właściwe organy administracji państwowej na gospodarowanie danym rodzajem odpadów”. Przypomina również, że przy produkcji nie powstają żadne toksyczne odpady, a w mediach są rozpowszechniane „nie tylko nie sprawdzone ale też nieprawdziwe informacje sugerujące niewłaściwy sposób postępowania z opadami powstającymi przy produkcji naszych wyrobów”. Według SGL Carbon są to działania „podważające dobre imię” zakładu w Nowym Sączu i całej Grupy SGL.

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj