Strona główna Twoje miasto

Przekonują w sprawie kolei Podłęże – Piekiełko

konsult1
Delegacja sądecko-podhalańska pod budynkiem Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w Warszawie. Fot. Autor

W dniu 5 sierpnia 2015 roku w budynku ministerstwa infrastruktury w Warszawie odbyło się spotkanie w sprawie uchwały Rady Ministrów ustanawiającej Krajowy Program Kolejowy 2023.

Kwestię budowy linii Podłęże – Piekiełko reprezentowali Bartłomiej Orzeł z sądeckiego Ośrodka Studiów o Mieście, Piotr Manowiecki z akcji Pociąg – autobus – góry, Dariusz Galica oraz Grzegorz Jóźkiewicz – Przewodniczący Rady Miasta Zakopane. Wsparli ich posłowie Andrzej Gut-Mostowy oraz Jarosław Gowin, a także senator Stanisław Hodorowicz. Była to zdecydowanie najliczniejsza na sali grupa, lobbująca za jedną z inwestycji.

Reklama

Po krótkim przedstawieniu obecnych założeń Krajowego Programu Kolejowego poinformowano o wynikach konsultacji społecznych prowadzonych do tej pory. Jak podano do wiadomości, najwięcej zgłoszeń, które wpłynęły do ministerstwa, dotyczyło właśnie przesunięcia Podłęża – Piekiełko z listy rezerwowej na listę podstawową.

Następnie rozpoczęła się otwarta dyskusja w sprawie planowanych inwestycji. Pytania zadawali zarówno obecni na spotkaniu działacze społeczni, jak i politycy. Dyrektor ds. planowania strategicznego w spółce PKP PLK Maciej Kaczorek wypowiadał się na temat linii P-P dość dyplomatycznie, podkreślając jednocześnie, że rozumie wagę tej budowy dla rozwoju Sądecczyzny i Podhala. Wskazał, że jednym z rozważanych wariantów finansowania tego projektu jest Partnerstwo Publiczno-Prywatne, jeśli nie uda się znaleźć odpowiednich środków w budżecie państwa czy środkach z Unii Europejskiej.

Kaczorek przypomniał, że jest to jedna z inwestycji wpisanych do tak zwanego „Planu Junckera”. Po spotkaniu działacze złożyli na ręce jednego z dyrektorów departamentu list wystosowany w tej sprawie do premier Ewy Kopacz.

– To że jesteśmy na pierwszym miejscu wcale nie znaczy, że możemy się rozprężyć – komentował Bartłomiej Orzeł. – O ile w przypadku „Sądeczanki” tych zgłoszeń nie było może aż tak dużo, to jednak tutaj mocno zjednoczyliśmy się jako region, i co warte podkreślenia, niezależnie od szyldów partyjnych. Muszę też podziękować Tomaszowi Michałowskiemu oraz Tadeuszowi Nowakowi, ponieważ zebranie takiej ilości podpisów od organizacji pozarządowych byłoby bez ich pomocy niemożliwe.

– To impuls do jeszcze większego działania. Nie możemy oddać pola na ostatniej prostej. Mamy czas do 11 sierpnia, żeby jeszcze spróbować jeszcze mocniej przekonać ministerstwo – wtórował mu Piotr Manowiecki.

Adam Krupczak
tekst przygotowany i nadesłany przez OSOM Nowy Sącz

Jeśli chcesz poinformować mieszkańców Nowego Sącza o jakimś wydarzeniu, podzielić się przemyśleniami, uważasz, że dzieje się coś ciekawego, interesującego, intrygującego albo niepokojącego czy bulwersującego – opisz to, zrób zdjęcie, nagraj film i przyślij na twojemiasto@twojsacz.pl Najciekawsze materiały publikujemy w rubryce Twoje Miasto.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj