Strona główna Wiadomości

Po ponad siedmiu miesiącach od ogłoszenia, przetarg na budowę stadionu miejskiego ostatecznie unieważniono

stadion dla Sandecji przetarg unieważniono
Projekt koncepcyjny. Projektowanie Architektoniczne Wycena Nieruchomości Anna i Bartosz Michalscy s.c. Gliwice

Po ponad siedmiu miesiącach od ogłoszenia przetargu na projekt i budowę stadionu miejskiego przy ul. Kilińskiego, postępowanie ostatecznie unieważniono. Władze miasta uznały, że aktualna najtańsza oferta jest nie do przyjęcia ze względów finansowych bowiem przekracza założone 50,5 mln zł na ten cel. Nowe postępowanie ma zostać ogłoszone w najbliższych dniach.

W ogłoszonym 8 sierpnia 2020 roku postępowaniu „Realizacja obiektu stadionu miejskiego w Nowym Sączu przy ul. Kilińskiego wraz z wyposażeniem, infrastrukturą i zagospodarowaniem terenów i otoczenia obiektu – realizacja w trybie „zaprojektuj i wybuduj”” uczestniczyło sześciu wykonawców. 4 grudnia wybrano najtańszą ofertę firmy Grand z Korzennej (za 49,2 mln zł). Tę decyzję prowadzącej postępowanie spółki Nowosądecka Infrastruktura Komunalna unieważniła Krajowa Izba Odwoławcza, która zajmuje się rozpatrywaniem odwołań w sprawach o udzielenie zamówień publicznych.

Reklama
KIO unieważniła wybór oferty firmy Grand w przetargu na budowę stadionu miejskiego, zatem postępowanie trwa dalej

Po tej decyzji w dniu 2 lutego br. po ponownym rozpatrzeniu ofert (z nakazanym przez KIO wykluczeniem firmy Grand) za najkorzystniejszą uznano propozycję spółki Grupa Blackbird (53,4 mln zł). Po odwołaniu konkurentów z firmy Strabag, Krajowa Izba Odwoławcza na początku marca znowu nakazała unieważnić wybór najkorzystniejszej oferty i wykluczyła spółkę Grupa Blackbird z dalszego postępowania.

KIO unieważniła wybór spółki Grupa Blackbird jako wykonawcy budowy miejskiego stadionu

W tej sytuacji najtańszą ofertę (w wysokości 53,24 mln zł) miało konsorcjum z firmą NDI z Sopotu jako liderem (w pierwszym wyborze najkorzystniejszych ofert oceniono go dopiero na czwartym miejscu, po Strabag Sp. z o.o. z Pruszkowa z ofertą 60,56 mln zł). Władze miasta ostatecznie uznały jednak, że nie będzie już ponownie badać ofert, bowiem kwota proponowana przez pozostałych wykonawców jest za wysoka w stosunku do wcześniejszych założeń (50,59 mln zł) i 22 marca spółka NIK przetarg ostatecznie unieważniła.


Przypomnijmy, że w maju 2017 roku, gdy już wiadomo było, że Sandecja awansowała z 1 Ligi do Ekstraklasy, ówczesne władze Nowego Sącza zadeklarowały błyskawiczną – w ciągu roku – budowę nowego stadionu. W październiku 2017 roku ogłoszono przetarg na przebudowę i rozbudowę Stadionu Miejskiego przy ul. Kilińskiego, który w grudniu unieważniono. – Miasto stać na to, żeby w latach 2018 i 2019 wydać maksymalnie 50 milionów na budowę stadionu – tłumaczył wówczas prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak. Jedyna oferta opiewała na niespełna 60 mln zł brutto.

Jeszcze przez wiele miesięcy po unieważnieniu przetargu Ryszard Nowak oraz jego zastępca Jerzy Gwiżdż zapowiadali szybkie rozpoczęcie prac przy budowie, nawet przed końcem 2018 roku. Obietnicę budowy obiektu złożył też, jeszcze w trakcie kampanii wyborczej w 2018 roku, obecny prezydent Ludomir Handzel.

Od połowy 2018 roku do wiosny 2020 powstawał projekt stadionu miejskiego na 8,2 tys. miejsc, który kosztował co najmniej 650 tys. zł. Obecne władze dwukrotnie aneksowały umowę z projektantem, wydłużając terminy wykonania projektu, który miał być gotowy w połowie 2019.

Pod koniec 2019 roku zapowiedziano nową koncepcję – budowę stadionu na 4,5 tysiąca miejsc wraz z parkingiem oraz nowej siedziby dla Urzędu Miasta Nowego Sącza – wszystko za – według szacunków – 80-milionowy kredyt. Podkreślano również, że pierwotny projekt stadionu na 8,2 tys. miejsc zostanie ze względów oszczędnościowych “zoptymalizowany”. Do prowadzenia budowy stadionu, parkingu obok niego oraz siedziby urzędu (taki jest cały kompleks, który ma powstać przy ul. Kilińskiego), powołana została spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna. Miasto, które jest jedynym właścicielem NIK, wniosło aportem do spółki warte około 12 mln zł tereny przy ul. Kilińskiego, na których realizowane mają być te inwestycje.

Na początku marca br. pod ratuszem demonstrowali kibice Sandecji, wyrażając niezadowolenie wobec przedłużającej się procedury przetargowej i zarzucając prezydentowi Ludomirowi Handzlowi niedotrzymywanie obietnic w sprawie budowy stadionu z czasów kampanii wyborczej. Kilka dni później prezydent zapewniał, że jego intencją jest zbudowanie nowego stadionu, a ewentualne unieważnienie przetargu i ogłoszenie nowego postępowania opóźni inwestycję „o dwa miesiące”.

Po fatalnej pierwszej rundzie sezonu 2020/2021 w Fortuna 1 Liga, kiedy klub znajdował się na samym dole tabeli, Sandecja zajmuje po 21. kolejce spotkań 14. miejsce (na 18 drużyn), odnosząc w tej rundzie dwa zwycięstwa i dwa remisy. W tym sezonie do Ekstraklasy (najwyższego poziomu rozgrywek) awansują trzy zespoły (dwa czołowe miejsca w końcowej tabeli premiowane będą awansem bezpośrednim, zaś ostatniego awansującego wyłonią baraże między drużynami z miejsc 3–6). W związku z powiększeniem Ekstraklasy z 16 do 18 drużyn jedynie ostatni zespół I ligi spadnie do II ligi.

Sandecja finansowana jest z budżetu miasta. W 2020 roku nie powiodła się próba sprzedaży akcji należącej w całości do Miasta spółki MKS Sandecja SA Fiasko negocjacji w sprawie sprzedaży akcji MKS Sandecja. Klub na razie zostaje w “rękach” Miasta

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj