Firma „Stemax” po raz drugi wygrała właśnie przetarg na zarządzanie Strefą Płatnego Parkowania w mieście. Niestety w przyszłym roku aby zapłacić za parkowanie w centrum dalej trzeba będzie mieć drobne monety – Miejski Zarząd Dróg znowu nie pomyślał o wprowadzeniu nowoczesnych form opłat.
W grudniu kończy się umowa z wyłonioną w przetargu firmą „Stemax” zarządzającą strefą płatnego parkowania w Nowym Sączu. Do niej należał w 2013 roku m.in. montaż 45 nowych parkometrów oraz zatrudnienie kontrolerów i utrzymanie biura. Zgodnie ze zwycięską ofertą „Stemax” zatrzymywał dla siebie 42 procent wpływów z opłat parkingowych w mieście.
Kilka miesięcy temu władze Nowego Sącza doszły do wniosku, że lepsze zarządzanie Strefą Płatnego Parkowania zapewni nowa, miejska spółka. – Zadaniem Spółki Sądecka Infrastruktura Miejska będzie m.in. przygotowanie nowego systemu płatnego parkowania w mieście na wzór np. Krakowa, co pozwoli na zwiększenie tak oczekiwanych przez mieszkańców miejsc parkingowych – mówiła nam w październiku Małgorzata Grybel, rzeczniczka prezydenta.
Ponieważ spółka SIM dopiero zaczyna być organizowana, aby nie było przestoju w pobieraniu opłat za parkowanie od kierowców konieczne się okazało rozpisanie nowego przetargu na „zorganizowanie i zarządzanie Strefą Płatnego Parkowania na terenie miasta Nowego Sącza”. Ale wyjątkowo tylko na jeden, 2016 rok – potem ma się tym zająć właśnie SIM.
W ramach przetargu wykonawca miał m.in. dostarczyć niespełna 50 parkometrów, oprogramowanie do obsługi sytemu, zatrudnić pracowników i utworzyć biuro obsługi.
Zgodnie z przewidywaniami zwycięzcą przetargu (wzięły w nim udział cztery firmy ale dwie oferty odrzucono) została firma „Stemax”, która ma już zamontowane, obecnie działające parkometry i spełnia wszystkie pozostałe wymagania zamawiającego, czyli Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu. W ogłoszeniu o wyborze najkorzystniejszej oferty MZD nie podał wysokości zaoferowanego podziału wpływów między miastem a wykonawcą. Ale jak udało nam się ustalić „Stemax” zaoferował mniejszą niż obecnie kwotę pobieraną jako „prowizja” za prowadzenie Strefy Płatnego Parkowania – między 35 a 38 procent od wszystkich wpływów z opłat.
Co ciekawe, tak jak podczas przetargu w 2013 roku tak i teraz MZD nie wymagał od wykonawcy, aby parkometr był przystosowany do współcześnie stosowanych form płatności – np. powszechnymi i wygodnymi kartami zbliżeniowymi, z użyciem telefonu komórkowego lub po prostu banknotami (z możliwością wydania reszty). Dzięki temu wciąż jedyną formą zapłaty za parking w centrum miasta będzie wrzucenie do parkometru monet. To dość uciążliwe rozwiązanie, bo nie zawsze dysponujemy drobnymi; czasem trudno jest też znaleźć miejsce, gdzie ktoś zgodzi się rozmienić banknot na monety.
– Przetarg organizowany jest na rok i dlatego nie wprowadzamy dodatkowych wymagań, które podwyższałyby koszty. W przyszłości zamierzamy wprowadzić system, który uwzględniał będzie powyższe rozwiązania – wyjaśniła nam Małgorzata Grybel, rzecznik prasowy prezydenta Nowego Sącza.
W 2014 r. wszystkie wpływ z miejsc postojowych Strefy Płatnego Parkowania (razem z abonamentami oraz opłatami dodatkowymi czyli mandatami) wyniosły ponad 1,4 mln zł z czego do kasy miejskiej powinno było trafić około 800 tys zł.
W strefie parkowania „A” jest obecnie 239 miejsc, a w strefie „B” 456 miejsc parkingowych.
(JO)
