
Po uszkodzeniu pomnika w kwaterze żołnierzy radzieckich na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Rejtana w Nowym Sączu stanowisko zajęła strona Rosyjska. Przedstawicielka rosyjskiego MSZ określiła to jako „amoralne (..) zbezczeszczenie grobów” i „świadomą profanację”. Konsul Rosji żąda przywrócenia pierwotnego stanu (z obelisku skradziono symbole sierpa i młota). Polskie władze wciąż zastanawiają się, jakie zająć stanowisko.
Sprawę jako pierwszy opisał serwis Twój Sącz. W połowie lutego kamienny obelisk na kwaterze żołnierzy radzieckich na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Rejtana w Nowym Sączu zamalowano symbolami Polski Walczącej, napisano na nim „precz z komuną” oraz skradziono metalowe symbole sierpa i młota.
W informującym o incydencie piśmie wojewody małopolskiego do ministra kultury i dziedzictwa narodowego wojewoda Piotr Ćwik napisał m.in. iż ma „wątpliwości, czy powinniśmy przywrócić na pomniku elementy symboliki skrzyżowanego sierpa i młota”.
Uszkodzono pomnik w kwaterze żołnierzy radzieckich na sądeckim cmentarzu. Wojewoda ma wątpliwości, czy odtwarzać sierpy i młoty
Wojewoda prosi ministra Piotra Glińskiego o zajęcie stanowiska w tej sprawie, bowiem dotyczy ona spraw regulowanych umową z 1994 roku między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej. Przypomina, że symbol sierpa i młota jest powszechnie kojarzony z ustrojem komunistycznym a jednocześnie nie był oznaczeniem jednostek Armii Czerwonej, której szczątki 766 żołnierzy spoczywają we wspólnej kwaterze w Nowym Sączu.
Minister kultury nie podjął jeszcze decyzji, co dalej w kwestii przywrócenia radzieckich symboli. – Sprawa jest obecnie w toku procedowania, dlatego nie jest możliwe przekazanie stanowiska resortu kultury. Równocześnie informujemy, iż niezwłocznie po rozpatrzeniu sprawy, stanowisko Ministra KiDN w przedmiotowej sprawie przekazane zostanie Wojewodzie Małopolskiemu – poinformowała nas w poniedziałek Magdalena Tomaszewska z Centrum Informacyjnego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Tymczasem strona rosyjska nie ma wątpliwości, że sierp i młot powinien wrócić na obelisk w Nowym Sączu. – Polska podpisała umowę, w której zobowiązuje się, że o nasze mogiły będzie dbać. Żądamy, aby monument przywrócono do pierwotnego stanu. Bez wyrysowanych haseł, z sierpem i młotem – oświadczył Konstantin Szykin, p.o. Konsula Generalnego Rosji w Krakowie w wypowiedzi dla „Gazety Wyborczej”.
Kilka dni temu sprawa została poruszona w Moskwie, podczas briefingu oficjalnego przedstawiciela MSZ Rosji Marii Zakharovej. Podając przykłady „zbezczeszczenia grobów radzieckich” w Nowym Sączu, wykreślenia czerwonoarmistów z grona honorowych obywateli Kielc oraz usunięcia czołgu T-34 z postumentu w miejscowości Sławno, mówiła, iż „nasze dziedzictwo memorialne w Polsce nadal ulega świadomej profanacji ze strony najrozmaitszych rewizjonistów i chuliganów”.
– Uważamy wszystkie te działania za głęboko amoralne. Jeżeli ocalenie całego narodu przed groźbą całkowitego unicestwienia nie zasługuje na to, żeby zostać upamiętnionym, to wszystkie dyskusje o jakiejś „prawdzie historycznej” są do niczego. Autorom polskiej polityki państwowej w sprawach memorialnych należy pamiętać, że każdy nowy wypad takiego rodzaju stanowi bezpośrednie znieważenie pamięci bohaterów Drugiej Wojny Światowej i ich potomków, oraz przepisywanie historii. Czas tego zaprzestać – powiedziała przedstawicielka rosyjskiego MSZ.
(JO)