Cztery firmy złożyły oferty w drugim przetargu na przebudowę basenu nad Łubinką przy ul. Zdrojowej. Tylko jedna oferta mieści się w 6 mln zł czyli budżecie zakładanym przez Miasto. Kolejna propozycja opiewa na 9 mln zł a najdroższa na niemal 12 mln zł.
Pierwszy przetarg unieważniono, bowiem jedyna oferta opiewała na kwotę o połowę wyższą, niż władze miasta zapisały w budżecie na tę inwestycję. Ogłoszono drugi przetarg, który podobnie jak wcześniejszy obejmował opracowanie projektu budowlanego przebudowywanego basenu przy ul. Zdrojowej oraz uzyskanie wszelkich pozwoleń, wykonanie prac budowlanych oraz realizowanie późniejszych przeglądów technicznych w ramach gwarancji. Termin realizacji wyznaczono bardzo krótki – do połowy lipca 2020 – bowiem prezydent Nowego Sącza chciałby spełnić swoją ubiegłoroczną obietnicę uruchomienia basenu jeszcze w te wakacje.
O zamówienie ubiegają się cztery firmy, ale tylko nowosądecki Erbet (firma niedawno skończyła budowę dworca MPK oraz rozpoczęła budowę amfiteatru w Parku Strzeleckim) zaoferował 5,965 mln zł czyli kwotę minimalnie niższą, niż Miasto ma przeznaczone na inwestycję.
9 mln zł ponownie zaoferował jedyny uczestnik poprzedniego przetargu – firma z Korzennej. Niemal dwukrotnie więcej niż Erbet proponują za wykonanie inwestycji firmy z Katowic (11,3 mln zł) oraz Białej Niżnej (11,8 mln zł).
O ile oferta Erbetu będzie poprawna pod względem formalnym i spełni wszystkie wymogi zamawiającego, to jest jedyną, którą Miasto w tej sytuacji może wybrać.
Odkryty basen przy ul. Zdrojowej jest nieczynny od 2014 roku kiedy wezbrana Łubinka uszkodziła nieckę. Dzierżawiący obiekt do tego roku znany sądecki przedsiębiorca tłumaczył, że remont jest nieopłacalny. Po przejęciu obiektu przez Miasto, prezydent Ludomir Handzel obiecał uruchomienie obiektu w przyszłoroczne wakacje. – Przez lata wmawiano nam, że nie da się wybudować otwartego basenu w Nowym Sączu. Teraz udowodnimy, że uda się nam tę inwestycję zrealizować. Mamy projekt, plan, pomysły i zrealizujemy taką inwestycję dla mieszkańców Nowego Sącza – mówił w opublikowanym w październiku w mediach społecznościowych filmiku.
(JO)