4231 bezrobotnych było zarejestrowanych w Sądeckim Urzędzie Pracy z końcem stycznia 2015 roku. Stopa bezrobocia w mieście Nowy Sącz na koniec 2014 roku wynosiła, wg, GUS 8,9 proc. i była najniższa w podregionie nowosądeckim (teren byłego województwa nowosądeckiego), a ostatni tak niski poziom bezrobocia zanotowano z końcem 2008 roku – poinformował SUP.
Według SUP liczba zarejestrowanych bezrobotnych na koniec zeszłego miesiąca była wyższa o 244 osób od zanotowanych na koniec grudnia 2014 roku ale i tak o 944 niższa niż dwanaście miesięcy temu.
Wzrost liczby bezrobotnych to zjawisko powtarzające się na początku każdego roku. Wynika ono między innymi z faktu, że
umowy na czas określony zawierane są zwykle do końca roku, a nie ma jeszcze prac sezonowych w rolnictwie i budownictwie. Fakt, że wzrost bezrobocia w tym roku jest stosunkowo nieznaczny, to dowód na poprawiającą się kondycję gospodarki
– zauważa Sądecki Urząd Pracy w najnowszym numerze wydawanego przez siebie miesięcznika Sądecki Rynek Pracy.
Spośród wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych w Nowym Sączu prawo do zasiłku ma jedynie 14,3 proc. z nich. Aby otrzymać zasiłek należy przepracować co najmniej rok w ciągu ostatnich 18 miesięcy.
W grudniu stopa bezrobocia w we wszystkich (oprócz powiatu tatrzańskiego) powiatach podregionu nowosądeckiego wzrosła. Wyjątkiem jest miasto Nowy Sącz, w którym według danych GUS mamy stopę bezrobocia wynoszącą 8,9 proc. Najwyższa stopa bezrobocia w naszych okolicach jest w powiecie limanowskim (16 proc.) i nowosądeckim (14,9 proc.). Najwięcej osób bez pracy jest zarejestrowanych w PUP dla powiatu nowosądeckiego – prawie 11 tysięcy.
Dla porównania stopa bezrobocia w Polsce na koniec grudnia ub. roku wynosiła 11,5 proc. W całej Małopolsce było to 9,9 proc; w samym Krakowie tylko 5,2 proc. a w Tarnowie 9,6 proc.
(edred)