Fotografia z połowy lat 80. potwierdza nasze niegdysiejsze wątpliwości co do losów baru na nowosądeckim Dworcu PKS. Otwarty na początku lat 60. w budynku PSS Społem jako Bar Turystyczny (z adresem Staszica 7) działał pod tym szyldem przez około dwadzieścia lat. Potem zmieniono mu, z nieznanych nam powodów, nazwę na Bar Turysta.
Do zmiany musiało dojść na przełomie lat 70. i 80. Po krótkim „śledztwie” ustaliliśmy, że nazwa „Turystyczny” figuruje jeszcze w informatorze poświęconym regionowi wydanym w 1977 roku. Natomiast jako „Turysta” pojawia się już informatorze turystycznym województwa nowosądeckiego z 1982 roku.
W tymże wydawnictwie (wydanym raczej jeszcze w 1981 roku) możemy znaleźć informację, że Bar Turysta to lokal kategorii III i posiada 88 miejsc konsumpcyjnych. Rok później, w stanie wojennym, w strefie przygranicznej, raczej nie zawracano sobie głowy turystyką. Można było przyjechać jedynie posiadając przepustkę od władz reżimowych.
W porównaniu z publikowanym już u nas zdjęciem z lat 60. widać, jak z pierwotnego neonu pozostawiono słowo „Bar”. Jednak „turysta” już jest w wersji nowszej.
Na pierwszym zdjęciu bardzo dobrze widać elementy skromnego wystroju wnętrza – charakterystyczne dla góralskiego zdobnictwa wzory parzenic wiszące na ścianie. Ujmująca jest również tabliczka w witrynie baru: „specjalność zakładu potrawy z ryb”.
Kilkanaście lat temu Bar Turysta przekształcił się Bar Stek, a potem w lokal o nazwie Katrina. Działał w tym miejscu do 2012 roku. Był jak do tej pory ostatnią knajpą na dworcu.
I jeszcze jedno, niepublikowane nigdy wcześniej zdjęcie autorstwa Tomka Berezińskiego, wykonane w połowie lat. 80. Ulica Jagiellońska i dostawa towaru. Ciężarówka to najprawdopodobniej Robur produkcji NRD. W transporterach-skrzynkach jest być może mleko albo kefir. Niemal pewne jest, że zaopatrzenie trafia do niewidocznego na fotografii, znajdującego się po prawej stronie ulicy baru mlecznego „Smakosz” (ul. Jagiellońska 3).
I jeszcze dwa szczegóły, w tym jeden gastronomiczny – w głębi, po prawej, widać szyld baru cukierniczego „Oaza” (Rynek 31). Z kolei po lewej podcienie, którymi można było przejść między Jagiellońską a Rynkiem. Tak jak do dziś między Lwowską a Rynkiem.
(jm)
Więcej o nowosądeckiej gastronomii sprzed lat: [Orbis, Panorama, Bar Węgierski] [Jagiellonka, Rumcajs, Ratuszowa] [Imperial, Zajazd Sądecki] [knajpy w roku 1960] [Kawiarnia Ratuszowa, Argasińscy, Bar Turystyczny] [Panorama] [Koktajl Bar przy Lwowskiej] [Staropolska] [Jazz Club Absolwent] [Akwarium na Wałowej] [saturator na Rynku, Imperial]
Pan Tomasz może mieć rację. Avia A-15N Truck.
Otrzymaliśmy dwa sprostowania – wyjaśnienia od naszych Czytelników. Pierwsza kwestia – zdaniem pana Tomasza auto widoczne na zdjęciu to AVIA produkcji Czechosłowackiej, a nie Robur. – Znam się świetnie na starych autach i dobrze je pamiętam – napisał w mailu do redakcji. Natomiast według pana Marka, który do nas zadzwonił, bardziej prawdopodobne jest, że towar z ciężarówki dostarczany jest do sklepu spożywczego, który funkcjonował w podcieniach! Przyznamy szczerze, że ten szczegół umknął naszej pamięci. Serdecznie dziękujemy za uzupełnienie!