Najważniejszym celem międzywojennej szkoły było wychowanie dobrych i lojalnych obywateli. Podkreślali to nauczyciele w swoich notatkach i kronikach szkolnych. Budowanie tej postawy odbywało się dzięki szkolnym uroczystościom, które wypełniały kalendarz od września do czerwca.

Ciuciubabka (określenie wzięło się od płaskorzeźby kobiety z przepaską na oczach nad wejściem od strony al. Wolności) to budynek oświatowy zbudowany na początku XX wieku według projektu Zenona Adama Remiego. Tuż po wybudowaniu (lata 1905 – 1907) mieścił cztery szkoły: dwie męskie – im. Stanisława Staszica oraz Stanisława Konarskiego – i dwie żeńskie: im. Klementyny z Tańskich Hoffmanowej i św. Barbary.
Za płotem biegnie Aleja Ignacego Mościckiego (tak pod koniec lat 30. nazywała się dzisiejsza Al. Wolności). Za nią Plac gen. Dąbrowskiego nazywany także Placem Drzewnym. Na trzecim planie dostrzeżemy zabudowania ulicy Długosza, w tym m.in. okazałą kamienicę z nr 45.
W zasadzie wszystkie szkoły świętowały podobnie. Wyjątkowo charakter świątecznych dni podkreślano w sądeckich gimnazjach – I, II i żeńskim. Już w pierwszych dniach niepodległości 1918 roku, Sącz żył szkolnymi wydarzeniami: jubileuszem 100-lecia I Gimnazjum oraz odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Uczczono je uroczystą akademią, zorganizowaną 11 listopada tegoż roku.
Szczególnym kręgosłupem kalendarza szkolnych uroczystości były wydarzenia patriotyczne. Już w okresie zaborczym, dzięki autonomii galicyjskiej, można było swobodnie mówić o konstytucji 3 maja i powstaniach narodowowyzwoleńczych. W międzywojniu niewątpliwie wielką rolę zaczęły odgrywać wydarzenia związane z I wojną światową. W ten sposób budowano mit Józefa Piłsudskiego oraz Legionów. Sądeccy gimnazjaliści chętnie zaangażowali się w sprawę polską w czasie wojny, toteż nastroje w wielu domach sprzyjały świętowaniu legionowych rocznic. Były one bliskie wielu mieszczanom.
Zapomnianym miejscem, gdzie sądeczanie chętnie wspominali Legiony są Planty. Tam znajdowała się płyta nieznanego żołnierza, przed którą odbywały się różne uroczystości. Młodzież właśnie tam składała wieńce, a w czasie wydarzeń grała orkiestra z I Gimnazjum. Wyjątkowo uroczyście czczono dzień 19 marca – obchodzono w ten sposób imieniny marszałka Józefa Piłsudskiego. Najczęściej w tym dniu odbywało się nabożeństwo, a potem młodzież defilowała na Rynek. Mieszczanie chętnie przyglądali się tego typu wydarzeniom. Bywały też bardziej przemyślane inicjatywy. W 1934 r. uczniowie I Gimnazjum uczcili święto niepodległości w ten sposób, że zostali po lekcjach, aby opracować i pochylać się nad dziełem Piłsudskiego. Co zaskakujące był to ich własny pomysł, a skutkiem tej idei był cały tydzień niepodległościowy. Duch kultu wodza był przekazywany przez nauczycieli, których spora część była zaangażowana w różne sanacyjne organizacje.
Uroczyście obchodzono także dzień imienin prezydenta Ignacego Mościckiego. W 1939 r. na cześć Jubilata w I Gimnazjum odbyła się akademia, z udziałem delegacji. Wysłuchano stosownych przemówień i pięknych deklamacji. Wydarzeniu towarzyszyła orkiestra, a całość opisano w piśmie młodzieżowym „Zew Gór”.


Wyjątkowym wydarzeniem w kalendarzu szkół był dzień śmierci Piłsudskiego. Położyła się ona cieniem na ostatnich dniach roku szkolnego 1934/1935. Po śmierci Marszałka odwołano w mieście większość różnych wydarzeń. W szkołach zapanowała atmosfera autentycznej żałoby i smutku. Uczniowie I Gimnazjum zgromadzili się na dziedzińcu szkolnym. Do społeczności szkolnej przemawiał katecheta ks. Jędrzej Cierniak. Odmówili wieczne odpoczywanie. Na korytarzach i w klasach w czasie pauz, spokój i przygnębienie, ani śladu radosnych śmiechów i gwaru młodzieży. Przed ścienną gazetką Koła Historyczno-Społecznego tłum młodzieży wpatruje się w spokojną twarz Zmarłego, okoloną krępą i czyta komunikaty radjowe. Nastrój grobowy – przyciszone rozmowy” – relacjonował „Głos Podhala”. W kolejnym dniu uroczyście przykryto krępą chorągiew szkolną. Na obliczach uczniów widać było łzy. Następnie młodzież wysłuchała dzwonu Zygmunta przez radjo i wróciła do szkolnych zajęć. Niektórzy uczniowie wyjechali na uroczystości pogrzebowe Marszałka.
Uroczyście czczono konstytucję 3 maja, 11 listopada. Tym świętom towarzyszyły okolicznościowe akademie oraz deklamacje. Niewiele w tym względzie zmieniło się do dnia dzisiejszego.
Młodzież szkolna świętowała też różne imprezy okolicznościowe. W 1938 r., z okazji 20 – lecia Ligi Morskiej i Kolonialnej, w sądeckich gimnazjach wygłoszono referaty i odbyły się stosowne uroczystości. W 1923 r. młodzież szkół średnich wzięła udział w uroczystościach pamięci Kopernika. Feliks Rapf wygłosił wówczas trzy odczyty. Rok później miały miejsce uroczystości sienkiewiczowskie. W 1927 r. sprowadzono ciało Juliusza Słowackiego do kraju, a w szkołach i mieście odbyły się specjalne wydarzenia. W Gimnazjum zebrał się komitet obywatelski organizujący program uroczystości w Nowym Sączu. Zainicjowano specjalne akademie, msze, odczyty, wycieczki do Krakowa. Budowanie tożsamości narodowej na wielkich Polakach było znane już w czasach galicyjskich.
W 1928 r. wszystkie szkoły obchodziły Tydzień Dziecka i Uroczystości Matki. Gimnazjaliści w specjalnym pochodzie udali się na zamek, tam odśpiewali pieśni, odbyły się występy i zabawy dla dzieci.
Międzywojenna szkoła mierzyła się z wieloma problemami, ale cel jaki sobie postawiła – wychowanie dobrych obywateli – został sprawdzony w okresie II wojny światowej. W tym względzie doskonale wywiązała się ze swoich zadań.