Strona główna Wiadomości

Miejski ale prywatny klub sportowy Sandecja. Od 1 lipca właścicielem jest spółka AAGS

Nowi właściciele Sandecji Nowy Sącz. Grzegorz Stawiarski i Arkadiusz Aleksander
Nowi właściciele Sandecji. Grzegorz Stawiarski (po lewej) i Arkadiusz Aleksander. Fot. JO/Twój Sącz

W piątek władze Nowego Sącza podpisały umowę sprzedaży 100 procent akcji Miejskiego Klubu Sportowego Sandecja S.A. na rzecz spółki AAGS, której właścicielami są Arkadiusz Aleksander i Grzegorz Stawiarski. Mimo to Miasto będzie współfinansować Sandecję w wysokości co najmniej 5 mln zł na sezon. Nowi właściciele gwarantują nakłady w podobnej wysokości lub większe. Dodatkowo mówią o zamiarze wprowadzenia drużyny piłkarzy Sandecji do 1. Ligi w perspektywie dwóch lat. I chcieliby awansu do Ekstraklasy do 2030 roku.

Miasto od wielu lat próbowało się pozbyć kosztownego finansowania klubu (a właściwie spółki akcyjnej MKS Sandecja, którą utworzono w momencie awansu piłkarzy do Ekstraklasy w 2017 roku). Wcześniejsze próby nie powiodły się. Fatalnie zarządzana w ostatnich latach spółka generowała wciąż wielomilionowe straty. Piłkarze zdążyli spaść do 3. Ligi, z której po jednym sezonie awansowali w tym roku do 2. Ligi. Z drugiej strony, Miasto chętnie przyznawało jej kolejne środki. Dodatkowo władze Nowego Sącza oraz spółki MKS Sandecja starały się ukrywać przed opinią publiczną skalę rozrzutności, jak również wydatki na koszty osobowe czy wynagrodzenia i bonusy dla piłkarzy, których starano się przyciągnąć do podupadającego klubu.

Reklama

W ostatnim półroczu jedynymi zainteresowanymi nabyciem Sandecji okazali się Arkadiusz Aleksander, były piłkarz (także Sandecji) i kiedyś, przez pół roku w 2021, prezes MKS Sandecja. Oraz Grzegorz Stawiarski, właściciel zajmującej się produkcją kołder i pościeli nowosądeckiej firmy Barbat, także były piłkarz.

Po wielu rozmowach i uzyskaniu zgody Rada Miasta na zbycie akcji miejskiej spółki, 27 czerwca ostatecznie u notariusza podpisano umowę. Została zawarta między reprezentującym Miasto – właściciela MKS Sandecja S.A. – prezydentem Nowego Sącza i nabywcami – spółką AAGS. Umowa obowiązuje od 1 lipca. Zakłada sprzedaż Aleksandrowi i Stawiarskiemu 100 procent akcji spółki w cenie 1 grosz za akcję, czyli łącznie za 3 268,56 złotych. W zależności od poziomu rozgrywek, Miasto przez najbliższe lata będzie dokładać co najmniej 5 mln zł na sezon (w przypadku gry w 2. Lidze, w której Sandecja grać będzie w sezonie 2025/2026). Większość tych pieniędzy będzie przekazywana spółce jako „wydatki związane z promocją Miasta przez Klub Sportowy Sandecja”.

Ponadto spółka Sandecja będzie mogła na preferencyjnych warunkach korzystać z nowego, budowanego stadionu miejskiego przy ulicy Kilińskiego. Choć wciąż nie jest pewne, czy obiekt będzie skończony na pierwsze mecze nadchodzącego sezonu, w terminarzu Betclic 2. Liga zaplanowano je na sierpień w Nowym Sączu. Jednym z rozważanych wariantów jest gra, podobnie jak w minionym sezonie 3-ligowym, na stadionie bez udziału publiczności. Zresztą wciąż trudno powiedzieć, kiedy Miasto będzie miało oddany formalnie do użytku stadion (władze zaklinają się, że będzie to koniec sierpnia br.). Czy od razu będzie można na niego wpuszczać kibiców, pozostaje niepewne.

O szczegółach umowy pisaliśmy kilka tygodni temu: O krok od sprzedaży MKS Sandecja S.A. Co zawiera projekt umowy zbycia akcji i współpracy z nabywcą

W piątek, po podpisaniu umowy, władze Nowego Sącza zaprosiły na briefing wybrane media. To znana od lat polityka „czarnej listy”, na której jest kilka redakcji i będąca wyrazem lekceważenia części mieszkańców – Czytelników tych tytułów. Prezydent Ludomir Handzel podkreślił na briefingu, że Miasto dalej, zgodnie z umową, będzie wspierać klub. Zaznaczył, że wspieranie klubu oraz budowa stadionu (otwarcie 30 sierpnia) to realizacja jego obietnicy wyborczej z 2018 roku.

Kilka godzin później konferencję prasową urządzili nowi właściciele Sandecji. Zaprosili na nią nie tylko media, ale i chętnych do udziału kibiców. Urządzili ją przy ul. Piotra Skargi, w nowej siedzibie prowadzonego przez Stowarzyszenie Kibiców Sandecji Ośrodka Kibice Razem Sandecja Nowy Sącz. Program Kibice Razem jest prowadzony przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Związek Piłki Nożnej, ale Miasto Nowy Sącz w tym roku nie zdecydowało się na kontynuację współpracy. Miasto nie zdecydowało się także na współfinansowanie programu. Dodatkowo wymówiło poprzedni lokal Ośrodkowi.

Stowarzyszenie Kibiców oraz nowi właściciele klubu podkreślili, że chcą razem „odbudować klub”. Arkadiusz Aleksander dodał, że liczy na współpracę z sympatykami klubu, z ludźmi, którzy chcą go wspierać. – Jesteśmy otwarci, zapraszamy do współpracy wszystkich zainteresowanych, którym na sercu leży dobro klubu – mówił.

Arkadiusz Aleksander poinformował także, że w piątek, „na naszą prośbę”, Rada Nadzorcza MKS Sandecja odwołała dotychczasowy zarząd klubu. Zarząd składał się z prezesa Tomasza Bałdysa i wiceprezesa Miłosza Jańczyka. Nowym prezesem jednoosobowego tym razem zarządu spółki będzie Grzegorz Stawiarski. Wiadomo już, że w Sandecji zostaje trener Łukasz Mierzejewski. O dalszych zmianach organizacyjnych w klubie nowi właściciele zamierzają informować w najbliższych tygodniach.

Nabywcy Sandecji przedstawili swoją strategię rozwoju Sandecji w najbliższych latach. Jako cel nadrzędny uznali

zbudowanie stabilnego, nowoczesnego i szanowanego klubu piłkarskiego, który będzie dumą całego regionu. Klub ma być miejscem integrującym społeczność, promującym pozytywne wartości poprzez sport oraz skutecznie rozwijać lokalne talenty. Ambicją Sandecji jest trwała obecność w czołówce polskiej piłki, przy jednoczesnym zachowaniu tożsamości, transparentności i odpowiedzialności społecznej.

Jednym z najważniejszych, deklarowanych celów jest awans pierwszej drużyny do 1. Ligi „w ciągu 2 lat”. Zespół ma być oparty o przynajmniej 6 młodzieżowców, z czego co najmniej 5 ma przychodzić z Akademii Sandecja. Połowa składu powinna być oparta o zawodników z regionu. Nowi właściciele zamierzają także prowadzić projekt „Sądeckie Talenty”, dotyczący rekrutacji młodzieży. Projekt ma się odbywać poprzez będącą w planach szkołę mistrzostwa sportowego. Jako zwieńczenie tych działań, nabywcy klubu chcieliby w 2030 roku wprowadzić zespół do Ekstraklasy, drugą drużynę do 3. Ligi. Drużyny U17 i U19 mają grać wtedy w Centralnej Lidze Juniorów.

Mimo zmiany właściciela spółka według Arkadiusza Aleksandra zachowa swoją nazwę Miejski Klub Sportowy Sandecja S.A. Na razie nie ma mowy o możlwym, zgodnie z umową, dodaniu do nazwy sponsora tytularnego. Jednak na konferencji zapowiedziano w najbliższym czasie podpisanie umów z „bardzo bogatymi” sponsorami.

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj