
Być może jeszcze dziś wieczorem otwarty zostanie pierwszy z dwóch ogródków gastronomicznych na płycie Rynku. W mieście działa już kilka sezonowych interesów.
Od wtorku opodal kasztana na płycie sądeckiego Rynku trwają prace przy montażu pierwszego kawiarnianego ogródka który (podobnie jak drugi, który stanie obok prawdopodobnie w przyszłym tygodniu) jest od wielu lat prowadzony przez właścicieli m.in. restauracji „Bohema”. Być może jeszcze dziś wieczorem lub najpóźniej jutro pierwsi goście będą mogli w nim skosztować kawy czy piwa.

Od trzech tygodni działa już ogródek u wylotu ulicy Jagiellońskiej do Rynku, przed restauracją Galicja Sułków. Od początku tego roku dawna „Piwnica Pod Ślepowronem” zmieniła najemców i obecnie prowadzona jest przez poprzednich dzierżawców karczmy w Miasteczku Galicyjskim.
Od dwóch dni ustawiają się kolejki pod lodziarnią „Orawianka” przy Maślanym Rynku. Otwierana sezonowo lodziarnia, powszechnie nazywana „U Lelity” (choć prowadzą ją obecnie państwo Hotlosiowie) ma grono zagorzałych wielbicieli, którzy od pokoleń prowadzą spór z miłośnikami lodów „U Argasińskich” o wyższość jednych nad drugimi.

Spór nie został rozstrzygnięty do dziś ale za to od kilku lat „sądeckie lody” widnieją na liście Małopolskich Produktów Tradycyjnych. Wyrabiane z naturalnych składników, sprzedawane na wagę, cieszą podniebienia wielu pokoleń miejscowych i gości.
(iw)