Strona główna Wiadomości

Sprawca piątkowych napadów na ekspedientki zatrzymany

napady na ekspedientki Nowy Sącz
Zatrzymany 24-latek przed komendą policji w Nowym Sączu, w drodze do sądu. Fot. KMP NS

Zatrzymano 24-letniego mężczyznę, który w piątek wieczorem i w nocy trzykrotnie napadł na ekspedientki w różnych sklepach w centrum miasta – poinformowała Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu.

– Sprawca działał brutalnie, wchodził do sklepów i od razu atakował ekspedientki, groził pozbawieniem życia, używał przemocy i żądał wydania pieniędzy – podkreśla sierż. szt. Justyna Basiaga, rzeczniczka sądeckiej policji.

Reklama

W pierwszym przypadku bandyta przewrócił ekspedientkę i zaczął ją przyduszać, ale został spłoszony przez drugą pracownicę która nadbiegła z pomocą. Już kilkanaście minut później sprawca zaatakował inny sklep, pobił ekspedientkę i ukradł kilkaset złotych.

Natychmiast po tych dwóch napadach policja rozpoczęła poszukiwania bandziora (także z pomocą psów tropiących). Mimo to, około godz. 22 w piątek 24 czerwca poszukiwany zaatakował jeszcze raz – w sklepie spożywczym sterroryzował ekspedientkę, zabierając kilka tysięcy złotych oraz alkohol i papierosy.

Policjantom udało się złapać poszukiwanego kilkanaście minut po ostatnim, trzecim napadzie. Był to 24-letni mieszkaniec Nowego Sącza, jak się okazało, karany już za podobne przestępstwa. – Ponadto w toku prowadzonych czynności policjanci udowodnili młodemu mężczyźnie dokonanie jeszcze jednego rozboju do którego doszło w marcu tego roku. W tym przypadku 24-latek do napadu użył noża, którym groził pracownicy jednego ze sklepów spożywczych w Nowym Sączu. Następnie ukradł gotówkę z kasy, alkohol oraz jej dokumenty i pieniądze – dodaje rzeczniczka policji.

Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Postawiono mu zarzuty dokonania trzech rozbojów w tym jednego z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz jednego usiłowania. Grozi mu kara do 12 lat więzienia. Dodatkowo będzie odpowiadał za posiadanie narkotyków, które u niego znaleziono podczas zatrzymania.

(iw)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj