Średnio o około 5 procent mają wzrosnąć w Nowym Sączu w przyszłym roku stawki podatku od nieruchomości. Podwyżka ma przynieść budżetowi miasta dodatkowe 1,2 mln złotych wpływów.
Projekt uchwały Rady Miasta Nowego Sącza w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości będzie głosowany w przyszłym tygodniu. Według niego najwyższej podwyżki (o 6,9 proc) mogą spodziewać się płacący podatek od gruntów wykorzystywanych w działalności gospodarczej. Podatek od budynków mieszkalnych wzrośnie o 5 proc. a od budynków wykorzystywanych do działalności gospodarczej o 4,5 proc.
Propozycje stawek podatku od nieruchomości w 2017 roku w porównaniu do obecnych oraz możliwych teoretycznie stawek maksymalnych ustalanych rokrocznie przez Ministra Finansów wyglądają następująco:
Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały o stawkach podatku od nieruchomości w 2017 roku, szacuje się, że dochody budżetu Nowego Sącza z tego tytułu wyniosą 48 850 000 zł. „Przewidywany wzrost dochodów w 2017 r. po wprowadzeniu proponowanych nowych stawek podatkowych, w stosunku do dochodów obliczonych według stawek obowiązujących w 2016 r. szacuje się w wysokości ok. 1 200 000 zł” – podkreślają twórcy projektu.
Władze miasta przekonują jednocześnie, że stawki podatku od nieruchomości w Nowym Sączu „nie odbiegają wysokością od stawek obowiązujących w 2016 roku w innych miastach, czy gminach w kraju, a nawet w większości przypadków są na poziomie niższym”, co ma potwierdzić załączona do projektu uchwały tabela:
W projekcie uchwały przedstawiono także tabelę obrazującą na konkretnych przykładach skutki finansowe dla mieszkańców i przedsiębiorców wprowadzenia nowych stawek:
Projektodawcy uchwały podkreślają, że miasto utrzyma preferencyjne stawki podatku dla niektórych rodzajów działalności gospodarczej (m.in. dla praktycznie już nie występujących w mieście usług szewskich, parasolniczych czy gorseciarskich) oraz zwolni z opłat przedsiębiorców w ramach obowiązujących, uchwalonych w ostatnich latach kilku uchwał pomocowych. Ale w bieżącym roku dotyczyło to zaledwie siedmiu firm (na łączną kwotę zwolnienia 365 000 zł).
(JO)
