Strona główna Wiadomości

Stowarzyszenie Kibiców Sandecji domaga się od wiceprezydenta przeprosin. Inaczej pójdzie do sądu

Reklama
Stowarzyszenie Kibiców Sandecji żada przeprosiń od zastępcy prezydenta Nowego Sącza Artura Bochenka
Zrzut ekranu z zapisu briefingu Artura Bochenka. Źródło: facebook.com/ArturBochenekNowySacz

Stowarzyszenie Kibiców Sandecji Nowy Sącz domaga się od zastępcy prezydenta miasta Artura Bochenka „natychmiastowego zaniechania naruszania dóbr osobistych”. Żąda opublikowania przez niego w ciągu 7 dni oświadczenia z przeprosinami a także wpłaty 5 tys. zł na „cel społeczny”. W przeciwnym razie Stowarzyszenie skieruje sprawę na drogę sądową. Bochenek pod koniec stycznia oskarżył publicznie Stowarzyszenie realizujące w mieście ogólnopolski program „Kibice Razem” o związek z pobiciem wiceprezesa MKS Sandecja.

Przypomnijmy, że 25 stycznia br. w trakcie sparingowego spotkania piłkarskiego trzecioligowej Sandecji i drugoligowej Resovii, jakie odbywało się na treningowym boisku na osiedlu Zawada, do ogólnodostępnego budynku klubowego zarządzanego przez MOSiR weszła grupa kilkunastu zamaskowanych ludzi. Wewnątrz miała grozić jednemu z piłkarzy oraz zaatakować wiceprezesa MKS Sandecja Miłosza Jańczyka.

Doszło do szamotaniny, której przebieg do dziś nie jest jasny. Jańczyk miał otrzymać kilka ciosów i doznał obrażeń głowy oraz ręki (jeden z napastników miał mu wbić plastikowy widelec w dłoń). Trafił na opatrunek do szpitala a na miejsce wydarzenia przybyła wezwana Policja. Napastnicy nie zostali wtedy zatrzymani. Widać ich jedynie na nagraniu monitoringu, które zanim trafiło do Policji zostało błyskawicznie przekazane do jednej z lokalnych redakcji.

Reklama

Sprawa odbiła się głośnym echem w całym kraju. Wyrazy potępienia dla bandyckiej napaści płynęły z wielu środowisk, oczywiście głównie związanych ze sportem. Dzień później briefing w tej sprawie zwołał także zastępca prezydenta Nowego Sącza Artur Bochenek. Przedstawił domniemany przebieg wydarzeń i podkreślił, że należy je „potępić z całą doniosłością”. Poinformował o błyskawicznej reakcji służb oraz zainteresowaniu sprawą samego prezesa PZPN.

Płynnie przeszedł do realizowanego w mieście przez Stowarzyszenie Kibiców Sandecji ogólnopolskiego programu „Kibice Razem”. Powiązał go z tym, że „prezes Jańczyk stracił zdrowie a mógł stracić życie”. Mówił, że nie widzi szans, aby obecny realizator programu (Stowarzyszenie) mógł dalej go prowadzić. Za całe wydarzenie w Zawadzie obciążył właśnie Stowarzyszenie Kibiców Sandecji. Uznał, że to kibice „dolewali oliwy do ognia w ostatnim czasie” (kibice są skłóceni od dawna z władzami miasta obarczając je złym nadzorem nad miejskim klubem, degradacją piłkarzy do 3. Ligi oraz przedłużającą się już 0 2 lata budową nowego stadionu).

Całe emocjonalne wystąpienie Artura Bochenka można znaleźć m.in. na jego fanpage:

To właśnie powyższe wystąpienie skłoniło Stowarzyszenie Kibiców Sandecji do skierowania do wiceprezydenta miasta „ostatecznego przedsądowego wezwania do zaniechania naruszenia dóbr osobistych”.

Zdaniem reprezentującego Stowarzyszenie prawnika, Bochenek narusza dobre imię Stowarzyszenia, kwestionuje jego pozytywny wpływ w działalności społecznej i edukacyjnej oraz przedstawia Stowarzyszenie negatywnie w oczach opinii publicznej bezpodstawnie i krzywdząco sugerując jego jakikolwiek udział jego członków w incydencie w budynku przy boisku w Zawadzie.

Stowarzyszenie domaga się natychmiastowego opublikowania przez Artura Bochenka oświadczenia którego treść publikujemy poniżej, zaniechania wszelkich działań dyskredytujących Stowarzyszenie oraz wpłaty 5 tys. zł na rzecz Siatkarskiego Towarzystwa Sportowego Sandecja.

fragment pisma przedsądowego Stowarzyszenia Kibiców Sandecji Nowy Sącz do wiceprezydenta miasta

W uzasadnieniu wezwania czytamy m.in., że wypowiedzi Artura Bochenka jednoznacznie wskazywały na łączenie Stowarzyszenia Kibiców z wydarzeniami w dniu 25 stycznia. „W rzeczywistości jednak żadna z osób wobec których podjęto kroki prawne w związku z incydentem z dnia 25 stycznia 2025 roku nie jest członkiem Stowarzyszenia a Stowarzyszenie nie miało najmniejszego związku z zaistniałą sytuacją”.

Całe pismo dostępne na fanpage KibiceSandecji:

Na razie nie ma nowych informacji w sprawie śledztwa, które w sprawie pobicia wiceprezesa wszczęła Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu. Wiadomo, że Policja zatrzymała w związku ze sprawą czterech mężczyzn w wieku od 21do 34 lat, którzy zostali tymczasowo aresztowani. Postawiono im zarzuty pobicia, kierowania gróźb karalnych oraz naruszenia miru domowego, przy przyjęciu, że ich czyny miały charakter chuligański. Poza spekulacjami niewiele wiadomo o głównych motywach napastników. Według naszych informacji wszyscy odmówili składania wyjaśnień.

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj