30 marca 2023 roku w mieszkaniu w bloku przy ul. Barskiej znaleziono ciało Pawła M., ówczesnego Zastępcy Prokuratora Rejonowego w Nowym Sączu. W sprawie tej wszczęto śledztwo w kierunku doprowadzenia do targnięcia się na własne życie poprzez namowę lub udzielenie pomocy. Śledczy trafili w jego trakcie na podejrzenia szeregu innych przestępstw, w które był zamieszany zmarły prokurator. Chodzi m.in. o przywłaszczone pieniądze i poświadczanie nieprawdy.
Badany jest też brak nadzoru przełożonych nad postępowaniami w nowosądeckiej prokuraturze. Autorzy reportażu Superwizjera TVN „Uwikłanie i śmierć prokuratora” Ewa Galica i Michał Fuja dotarli do wielu świadków, w tym funkcjonariuszy organów ścigania, a także osób podejrzanych o przestępstwa narkotykowe.
Świadkowie mówią m.in., że zmarły prokurator w prowadzonych przez siebie postępowaniach przyjmował tzw. zabezpieczenia w gotówce. Środki nie trafiały na konto prokuratury czy też do depozytu sądowego. Prokurator miał też pożyczać pieniądze od osób związanych z lokalnym półświatkiem przestępczym a także brał pożyczki w parabankach. Nie wiadomo, na co prokurator je wydawał. Według córki żył skromnie w wynajmowanym mieszkaniu w bloku, jeździł pożyczonym od siostry samochodem.
Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, który w kwietniu 2023 roku przejął sprawę, w sierpniu ubiegłego roku informował: „Dotychczas ustalono, że przywłaszczono środki w wysokości około 200 tys. złotych. Dostępne dowody (cały czas procesowo weryfikowane) wskazują na podejrzenie, iż łączna kwota przywłaszczonych środków wynosić mogła od 1,5 do 2 mln złotych”.
Komunikat z sierpnia 2024 w tej sprawie: Prokuratora Krajowa: informacja o śledztwie dotyczącym śmierci byłego Zastępcy Prokuratora Rejonowego w Nowym Sączu i innych powiązanych postępowaniach
W reportażu pojawia się też obyczajowy wątek byłej partnerki zmarłego prokuratora, pracującej również w prokuraturze, najpierw rejonowej, a później okręgowej. Prokuratorka była wizytatorką swojej byłej placówki i kontrolowała sprawy prowadzone przez byłego partnera-prokuratora Pawła M. Co więcej, w momencie kontroli prokuratorka była prywatnie już związana z innym prokuratorem, nadzorującym Prokuraturę Rejonową w Nowym Sączu. Ten prokurator z kolei wcześnie wnioskował o nagrodę dla Pawła M. za wzorową pracę. Ale na dzień przed jego śmiercią wskazał prowadzone przez niego postępowania do pilnej kontroli.
– Po dwóch latach od śmierci prokuratora nadal nie wiadomo ile łącznie pieniędzy zniknęło z Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu. Nadal nie wiadomo też, w ilu sprawach potencjalni przestępcy mogli liczyć na złagodzenie kary bądź umorzenie spraw w zamian za bezzwrotne pożyczki. Nie można wykluczyć, że notatki pożegnalne, które pozostawił po sobie zmarły prokurator, mogą być próbą odwrócenia uwagi od jego nadużyć i przerzucenie odpowiedzialności na inne osoby. Jednak największe zdziwienie budzi brak wieloletnie kontroli, umożliwiający działanie opisanego w reportażu procederu – podsumowują autorzy materiału Superwizjera TVN.
Cały reportaż można obejrzeć w serwisie TVN24 GO (bezpłatnie dla użytkowników lub po opłaceniu subskrypcji): Uwikłanie i śmierć prokuratora
Po śmierci prokuratora M. w nowosądeckich prokuraturach: rejonowej i okręgowej, wymieniono kierownictwo. Co więcej, już nowego Prokuratora Okręgowego zwolniono zaledwie po 9 miesiącach, w styczniu 2025 roku. Ale Prokuratura Krajowa na razie nie podała żadnych nowych informacji z toczących się spraw. Wciąż nieznany jest m.in. efekt zarządzonej lustracji około 4,5 tys. postępowań przygotowawczych prowadzonych w Prokuraturze Rejonowej w Nowym Sączu na przestrzeni ostatnich kilku lat. Według cytowanego wcześniej komunikatu Krajowej Prokuratury, lustracja miała się zakończyć we wrześniu ubiegłego roku a jej wyniki wykorzystane w toku śledztw dotyczących samobójstwa prokuratora M., ginących w prokuraturze akt oraz pieniędzy, które nie docierały do sądowego depozytu.
(JO)
