Niemal 400 tysięcy złotych będzie kosztować oświetlenie mostu św. Kingi na Dunajcu. – To będzie nasza wizytówka – cieszy się Kazimierz Gizicki, zastępca burmistrza Starego Sącza.
Oddany do użytku w 2008 roku 300-metrowy most na obwodnicy Starego Sącza do dziś nocą tonie w ciemnościach – nie ma tam nie tylko żadnej iluminacji ale nawet ani jednej latarni. O konieczności jego oświetlenia – głównie ze względów bezpieczeństwa ale też i estetycznych – mówiono niemal od dnia zakończenia budowy. Na przeszkodzie stał m.in. brak doprowadzonej energii elektrycznej i spór, kto inwestycję ma sfinansować a potem płacić rachunki za prąd.
Dopiero w czerwcu br. rozstrzygnięto ogłoszony jeszcze w kwietniu przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie Rejon Dróg Wojewódzkich w Nowym Sączu przetarg na „iluminację mostu św. Kingi w Starym Sączu”. Kilka dni temu zawarto umowę z jedynym uczestniczącym w postępowaniu wykonawcy – firmą Towarzystwo Wykonawstwa Obiektów Elektroenergetycznych EL-EN z Krakowa.
EL-EN za 398 tys. zł brutto ma m.in. opracować projekt iluminacji, zamontować urządzenia, oprawy i systemy sterowania efektami oraz oświetlić dwa przejazdy dla rowerzystów.
Zamawiający określił wstępnie, że życzy sobie źródeł światła typu LED, zarówno białych jak i barwnych. Powinny zostać zaprojektowane trzy sceny iluminacji, które oświetlą wszystkie elementy mostu: przyczółki, pylony, wanty podtrzymujące przęsła, filary oraz same przęsła.
Efekt pracy projektantów i wykonawców powinniśmy poznać prawdopodobnie we wrześniu lub październiku. – To będzie coś fantastycznego. Zyskamy kolejną wizytówkę naszego miasta – zaciera ręce zastępca burmistrza Starego Sącza Kazimierz Gizicki.
Koszty wykonania iluminacji zostały ostatecznie podzielone niemal po połowie między Zarząd Dróg Wojewódzkich (który przeznaczył na realizację zadania 200 tys. zł brutto) a Stary Sącz. Tutejsza Rada Miejska musiała podjąć uchwałę w sprawie „udzielenia pomocy finansowej Województwu Małopolskiemu na realizację zadania pn. iluminacja mostu św. Kingi”. Starosądecki samorząd będzie też musiał potem opłacać rachunki za związane z oświetleniem przeprawy zużycie energii elektrycznej.
(JO)
