A mnie jest szkoda lata, brakuje mi nie tylko pogody ale także ptasich treli za oknem, porannych kłótni między wróblami i rozmów skowronków. Niestety nie mogę powtórzyć za Młynarskim, że lubię wrony bo w moim odczuciu są to sępy, a co się tyczy gołębi, toż to nic innego jak uskrzydlone szczury. Ocieplający się klimat wciąż nie jest wystarczająco atrakcyjny dla ciepłolubnego ptactwa, dlatego postanowiłam że Święta w naszym domu będą w tym roku ptasie! Poczyniłam już pewne kroki szyjąc pierwsze ozdoby, które co prawda jutro wyruszą za ocean, ale postaram uszyć ich więcej także dla siebie. Ptaki, które wymyśliłam nie zostały wymienione w żadnej ornitologicznej publikacji, są jarmarczno kolorowe ale zbliżające się Święta dopuszczają taką jarmarczność, poza tym jako dar narodu polskiego dla narodu amerykańskiego świetnie się sprawdzą. Cepelio, czekam na ofertę współpracy!
Wymarzyłam sobie dla nich sesję w śniegu, ale śniegu u nas jak na lekarstwo i tylko w górach, a tu czasu nie ma na spacery bo Jasiulec chory. Udało mi się wyrwać z domu na dwie minuty, rzuciłam więc ptactwo na łysą gruszę i wiecznie zielony cis.
Jak tak patrzę na okoliczności przyrody na tych zdjęciach, to sama chętnie zapakowałabym się do koperty i wysłała w świat, a drób zapaczkowałam tak:
Tych ptaszyn już pewnie nigdy nie zobaczę ale w naszym mieszkaniu uwiły sobie gniazda na przykład tacy jegomoście:
Tkaninę na poduszkę „Birdland” projektu Ann- Cathrine Sigrid, mam dzięki uprzejmości podziwianej przez mnie Asi (SentiMenti’s World ).
Żegnam się dzisiaj tuwimowsko: ćwir ćwir świr świr
A.















![Linia kolejowa nr 104. Prace modernizacyjne w Nowym Sączu i Marcinkowicach [ZDJĘCIA] Prace w rejonie przejazdu kolejowo-drogowego na ul. Kościuszki w Nowym Sączu](https://twojsacz.pl/wp-content/uploads/2025/12/Prace-w-rejonie-przejazdu-kolejowo-drogowego-na-Kosciuszki2-100x75.jpg)
