
Po unieważnieniu – z powodu braku chętnych – przetargu na budowę tężni solankowej w Parku Strzeleckim, urzędnicy w kilka dni znaleźli firmę i udzieli jej zamówienia z tzw. wolnej ręki. Powodem pośpiechu miało być niebezpieczeństwo utraty dofinansowania z środków Województwa Małopolskiego.
Zaledwie 4 dni po ogłoszeniu unieważnienia przetargu (czytaj: Nie ma chętnego do budowy tężni solankowej w Parku Strzeleckim), prezydent Nowego Sącza pochwalił się w piątek w mediach społecznościowych materiałem video z nagłówkiem „rusza budowa tężni solankowej – umowa podpisana”. Ludomir Handzel siedząc obok nie przedstawionej osoby informuje, że „pozyskaliśmy środki na tężnię solankową, myślę że oczekiwana inwestycja dla mieszkańców, kolejna atrakcja w Parku Strzeleckim przy ul. Wolskiej. W przyszłym tygodniu wchodzimy w teren budowy a myślę że zakończenie pod koniec listopada czyli jeszcze w tym roku nowosądeczanie będą mogli korzystać z tej nowej atrakcji”.
Jak się okazuje, Miasto skorzystało z zapisu w prawie o zamówieniach publicznych który pozwala udzielić zamówienia bez przetargu, jeśli w przetargu nie wpłynęła żadna ważna oferta. – Wyłonienie wykonawcy i podpisanie umowy dotyczącej realizacji zamówienia musiało nastąpić do dnia 31 sierpnia 2021 r. – w przeciwnym razie zamawiający nie otrzymałby dofinansowania ze środków Województwa Małopolskiego w ramach zadania pn. „Małopolskie tężnie solankowe” – wyjaśnił Mariusz Smoleń kierownik Referatu Komunikacji Społecznej w Wydziale Komunikacji Społecznej i Kultury Urzędu Miasta Nowego Sącza w wypowiedzi dla serwisu DTS24.pl (na zadane w zeszłym tygodniu przez naszą redakcję pytania w tej sprawie, Urząd Miasta nie odpowiedział).
Przypomnijmy, że Nowy Sącz podobnie jak kilkanaście innych miast i gmin Małopolski, otrzymał na budowę 125 tys. zł dofinansowania.
Biuro Prasowe Urzędu Miasta Nowego Sącza we wtorek poinformowało, że umowa na budowę tężni została podpisana z Zakładem Rzemieślniczym Remontowo – Budowlanym Tadeusza Szewczyka ze Starego Sącza za niemal 350 tys. zł.
Jak już pisaliśmy, w Parku Strzeleckim przewidziano powstanie betonowy plac a na nim wiata wraz z 7-metrowej długości tężnią solankową i trzema podwójnymi ławkami. Plac ma zostać przysłonięty drewnianą, ażurową ścianą, która docelowa ma być porośnięta roślinnością odporną na działanie środowiska zasolonego.
Tężnia nie będzie jednak obiektem leczniczym – inhalatorium zewnętrznym. W jednym z pism wyjaśniających wątpliwości potencjalnych wykonawców czytamy, że: Zaprojektowana tężnia solankowa przewidziana jest jako obiekt rekreacyjny, którego atrakcyjność polegać ma na wytworzeniu kameralnej przestrzeni o ciekawej formie architektonicznej i fakturze materiałów, dającym możliwość wyciszenia i odpoczynku w czasie obserwacji procesu tężenia soli na gałązkach tarniny. Nie jest założeniem projektowym budowa obiektu nasycającego otoczenie aerozolem solnym, który posiadałby funkcję inhalatorium.
(JO)