Strona główna Wiadomości

Trzy stacje paliw w Nowym Sączu będą mieć szyld MOL

Lotos MOL rebranding w Nowym Sączu
Stacja Lotos przy ul. Zielonej (formalny adres ul. Grottgera 3). Także ona przejdzie proces tzw rebrandingu i będzie stacją MOL. Fot. TK / Twój Sącz

Węgierski gigant paliwowy MOL rozpoczyna proces zmian szyldów na stacjach paliw Lotos, których ponad 400 w całej Polsce przejął od Orlenu. Na liście obiektów, które przejdą proces tzw. rebrandingu, znajdują się również trzy stacje z Nowego Sącza.

2 grudnia 2022 r. MOL Hungarian Oil and Gas Public Limited Company oficjalnie sfinalizował ogłoszoną w styczniu 2022 r. transakcję, w wyniku której przejął 413 stacji działających pod marką Lotos. Ponadto, w ramach zawartych umów, MOL sprzedał na rzecz PKN Orlen 143 stacje paliw na Węgrzech oraz 39 stacji na Słowacji. Było to związane z działaniami regulacyjnymi po wchłonięciu Lotosu przez Orlen i zakupie Rafinerii Gdańskiej przez koncern Saudi Amarco.

Reklama

Teraz węgierski MOL powoli zaczyna sprzedaż w Polsce pod własną marką. Pierwszą stację z szyldem MOL już uruchomił, przy trasie S7 w województwie świętokrzyskim. Opublikowano też listę wszystkich punktów, które przejdą proces zmiany nazwy i wyglądu. Stacje MOL będą sprzedawały „swoje” paliwo MOL Evo i zaoferują gastronomię oraz sklepy we własnym koncepcie Fresh Corner.

Na liście stacji, które wkrótce zmienią szyldy (MOL zakłada, że ten proces zakończy się w przyszłym roku) są trzy dotychczasowe stacje Lotos z Nowego Sącza: przy ul. Grottgera 3, Nawojowskiej 165 oraz Węgierskiej 182. – Koszt rebrandingu zależeć będzie od stacji, jej stanu technicznego itd., ale firma szacuje, że może wynosić 60-100 tys. dolarów na jeden punkt – poinformował Peter Ratatics, wiceprezes wykonawczy grupy MOL ds. usług konsumenckich w komunikacie.

Po przejęciu stacji Lotos oraz uwzględnieniu wchodzących w skład koncernu stacji Slovnaft, MOL będzie miał w Polsce pół tysiąca punktów sprzedaży detalicznej paliw, co da mu trzecią pozycję w kraju, po Orlenie (ponad 1900 stacji) i BP (niemal 600).

W grudniu ub roku w wywiadzie dla PAP Zsolt Huff, wiceprezes MOL, powiedział m.in. „obecnie grupa jest zależna od dostaw ropy naftowej z Rosji w około 75 proc.”. – Chcemy, by do końca 2025 r. nasza cała grupa, czyli wszystkie trzy rafinerie (na Węgrzech, na Słowacji i w Chorwacji) były uniezależnione od dostaw rosyjskiej ropy – zapowiedział Huff.

(iw)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj