
Spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna unieważniła w piątek przetarg na dokończenie budowy miejskiego stadionu przy ul. Kilińskiego. Jako powód podano, że prowadząca inwestycję w imieniu Miasta spółka nie jest w stanie zwiększyć środków przeznaczonych na to zadanie (30,7 mln zł) do wysokości żądanej przez jedynego oferenta (83,5 mln zł brutto). W piątek wieczorem NIK opublikowała komunikat w którym zapowiada „wszczęcie postępowania w trybie negocjacyjnym”.
Przetarg na „Dokończenie realizacji obiektu stadionu miejskiego w Nowym Sączu przy ul. Kilińskiego wraz z wyposażeniem, infrastrukturą i zagospodarowaniem terenów i otoczenia obiektu – realizacja w trybie zaprojektuj i wybuduj” ogłoszono na początku maja br. Oferty otworzono 14 czerwca. Nowosądecka Infrastruktura Komunalna podała wtedy, że na sfinansowanie zamówienia ma przeznaczone 30,75 mln zł. Jedyna firma, która złożyła ofertę – krakowska spółka Quadrum, zażądała za wykonanie tego zamówienia 83,48 mln zł.
Jeszcze w zeszłym tygodniu prezydent Ludomir Handzel oraz jego zastępca Artur Bochenek sugerowali, że mimo tych olbrzymich rozbieżności, zamierzają po zbadaniu wszystkich dokumentów podjąć negocjacje cenowe i zlecić dokończenie inwestycji. – Jeśli wszystkie dokumenty będą skompletowane i okaże się, że firma jest wiarygodna to nie widzę przeciwwskazań żeby podjąć taką współpracę i zakończyć inwestycję. Myślę też, że niewielką tragedią będzie jeżeli to się skończy nie w grudniu 2024 a w styczniu 2025, nie będzie to porażka, że o parę dni się to przesunie – oświadczył 20 czerwca br. Ludomir Handzel.
Więcej o tym pisaliśmy tutaj: Władze Nowego Sącza za wszelką cenę chcą dokończyć budowę miejskiego stadionu
Jednak w piątek (28 czerwca) Nowosądecka Infrastruktura Komunalna unieważniła postępowanie. Powód? „Oferta z najniższą ceną przewyższa kwotę, którą Zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia”. Zaznaczono, że zgodnie z przepisami, zamawiający jest zobligowany do unieważnienia postępowania w takim przypadku chyba, że może zwiększyć kwotę przeznaczoną na sfinansowanie zamówienia do ceny lub kosztu najkorzystniejszej oferty. Jednak zdecydowanie się na taki krok „stanowi suwerenną i niezawisłą decyzję podmiotu prowadzącego postępowanie”.
W uzasadnieniu do tej decyzji możemy także przeczytać, że „mając na uwadze przyjęte na potrzeby opracowania biznesplanu realizacji obiektu
Stadionu Miejskiego w Nowym Sączu założenia finansowe oraz przyjętą przez Miasto Nowy Sącz Wieloletnią Prognozę Finansową, umowę kredytu, a także umowę powierzenia zadania inwestycyjnego – w dniu dzisiejszym Zarząd Spółki Nowosądecka Infrastruktura Komunalna podjął decyzję, że nie jest w stanie zwiększyć do wysokości złożonej oferty, puli środków przewidzianych na realizację będącego przedmiotem zamówienia zadania inwestycyjnego związanego z dokończeniem realizacji przebudowy i rozbudowy ww. stadionu”.
W piątek pod wieczór Nowosądecka Infrastruktura Komunalna opublikowała na swojej stronie internetowej komunikat o unieważnieniu przetargu na dokończenie budowy stadionu. Spółka informuje, że to „daje możliwość uruchomienia nowej procedury w trybie negocjacyjnym z możliwością zaproszenia oferentów do składania ofert wstępnych z możliwością negocjowania warunków zamówienia”.
– Na początku przyszłego tygodnia zostanie wszczęte postępowanie w trybie negocjacji z ogłoszeniem poprzez umieszczenie w Dzienniku Wspólnot Europejskich. W ten sposób spółka NIK zaprosi szeroki krąg oferentów do składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Po zakwalifikowaniu oferentów, inwestor umożliwi składanie ofert wstępnych i po ich ocenie podejmie negocjacje co do warunków realizacji zamówienia, w tym negocjacje cenowe. Jednakże już na podstawie ofert wstępnych, spółka NIK może podjąć decyzję o udzieleniu zamówienia firmie, która przestawi najkorzystniejsze warunki. Jest również możliwość przystąpienia w kolejnym etapie do negocjacji z wszystkimi oferentami, w celu ulepszenia treści ofert wstępnych, i po zaproszeniu do składania ofert ostatecznych, wyłonienia wykonawcy zamówienia – możemy przeczytać w komunikacie spółki NIK.
Tymczasem na stadionie, na którym w tym roku wykonywano drobne prace zlecane osobnymi przetargami, od kilku tygodni znów nic się nie dzieje. Jakiś czas temu spółka NIK informowała, że „do końca zbliżają się prace związane z elewacją budynku A. Obecnie trwają przygotowania do ostatniego etapu działań, które pozwolą na nadanie ostatecznego kształtu elewacji widocznej z ulicy Kilińskiego”. W komunikacie zamieszczonym w ubiegłym tygodniu można było przeczytać: „Jak wyjaśnia wiceprezes Dawid Janik, ostatni etap prac będzie polegał na montażu lameli dekoracyjnych, które według planu zostaną dostarczone na teren inwestycji w poniedziałek 24 czerwca. Po ich zamontowaniu elewacja będzie gotowa i zgodna z wcześniejszym projektem wizualnym”.
Niestety, do 28 czerwca prace przy elewacji nie zostały zakończone. A zgodnie z aneksem podpisanym z wykonawcą elewacji zbliża się termin realizacji umowy. Otóż spółka NIK z wolnej ręki udzieliła zamówienia firmie wykańczającej elewację budynku klubowego na prace dodatkowe: wykonanie aluminiowych elementów dekoracyjnych. Wartość zamówienia wyniosła 393 600 zł – dokładnie 50% pierwszego zamówienia, które opiewało na 787 200 zł brutto. Umowa, o której wcześniej spółka NIK nie informowała, została zawarta 24 kwietnia, z okresem wykonania 63 dni.
Trwa jeszcze postępowanie na wykonanie elewacji trybun B, C i D. Najtańsza z ofert opiewa na 2,86 mln zł i jest nieznacznie wyższa niż założony budżet. Wciąż trwa etap badania i oceny ofert.
Budowa stadionu miejskiego przy ul. Kilińskiego trwa od połowy 2021 roku. Generalnym wykonawcą została spółka Grupa Blackbird, która za 50,7 mln zł miała do połowy 2023 roku zbudować stadion na 4,9 tys. miejsc. Potem władze miasta zdecydowały o zmianie koncepcji i postanowiły, że obiekt będzie miał od razu 8,1 tys. miejsc. Wcześniej zakładano, że o ile zajdzie potrzeba to zostanie rozbudowany. Aneksowano umowę, podwyższając wynagrodzenie wykonawcy o niemal 25 mln zł.
Z różnych powodów na budowie z czasem pojawiły się opóźnienia, a wykonawca popadł w tarapaty finansowe. Próbował negocjować zmianę umowy i znaczne zwiększenie wynagrodzenia. Z końcem października 2023, tego samego dnia, zarówno spółka Grupa Blackbird jak i spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna poinformowali niezależnie o odstąpieniu od umowy z winy drugiej strony.
Od października 2023 do kwietnia 2024 na budowie, zaawansowanej według władz miasta w ponad 80 procentach, prowadzono drobne prace. Zlecano je osobnymi przetargami. Inwentaryzowano również wykonane oraz niezbędne roboty. 6 maja br. Nowosądecka Infrastruktura Komunalna ogłosiła przetarg na dokończenie wszystkich prac w trybie zaprojektuj i wybuduj.
– Stadion winien zostać zaprojektowany i wykonany na min. 8111 zadaszonych miejsc siedzących, umożliwiając rozgrywanie meczów w ramach rozgrywek UEFA i PZPN zgodnie z obowiązującymi wymogami dla Ekstraklasy określonymi przez PZPN – podkreślano w specyfikacji zamówienia.
W dokumentacji właśnie unieważnionego przetargu zapisano, że w trakcie prowadzenia prac na budowie, do 15 września 2024 roku wymagane jest dopuszczenie do rozgrywek według wymagań PZPN dla klubów II ligi, z 900 miejsc zadaszonych. Ma to umożliwić rozgrywki klubowe (bez udziału kibiców przyjezdnych). Docelowo obiekt ma mieć dopuszczenie PZPN do rozgrywania spotkań na poziomie Ekstraklasy. W specyfikacji ustalono, że w terminie do 45 dni od momentu podpisania umowy, powinna być gotowa wielobranżowa koncepcja stadionu. Wraz z wizualizacjami, natomiast „zakończenie wszelkich robót i zgłoszenie gotowości odbiorowej” powinno nastąpić do 27 grudnia 2024 roku. I ten termin prezydent Nowego Sącza oraz jego zastępca wielokrotnie podawali jako „pewny”.
(JO)