
Prezydent Miasta Nowego Sącza Ludomir Handzel wziął udział w promocji książki pod tytułem „W mieście Nowy Sącz, na Długosza przy Plantach. I Gimnazjum i Liceum im. Jana Długosza w Nowym Sączu”, napisanej pod redakcją Jakuba Bulzaka. Historyczne opracowanie zostało wydane z okazji tegorocznych obchodów 200-lecia I Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu.
Książka liczy 592 strony, 1236 przypisów, 365 fotografii i zawiera artykuły, których autorami są: prof. dr hab. Józef Brynkus, dr Tomasz Podgórski, dr Łukasz Połomski, Aneta Grabowska, Jerzy Giza i Jakub Bulzak.
– Praca nad książką w koncepcji ruszyła pięć lat temu. Potem przez cztery lata przygotowywaliśmy się do jej wydania, organizując pracę badawczą, czyli kwerendy w archiwach, czyli wszędzie tam, gdzie mogliśmy znaleźć coś z dziejów szkoły – mówi historyk, nauczyciel w I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Długosza w Nowym Sączu Jakub Bulzak.
– Szukaliśmy w archiwum szkolnym, sądeckim archiwum państwowym, archiwum kościelnym, głównie jezuickim, bo właśnie ojcowie opiekowali się szkołą przez kilka lat u początków jej istnienia. Jednak najciekawszym archiwum, które udało się nam spenetrować, było archiwum państwowe we Lwowie, ponieważ tam przechowywana jest cała spuścizna galicyjskich instytucji, które szkolnictwem się zajmowały.
W archiwum lwowskim wiele godzin w poszukiwaniu dokumentów, spędził dr Łukasz Połomski. Jak mówi, znalazł tam bardzo cenne informacje nie tylko o szkole, ale także o systemie edukacyjnym XIX-wiecznej Polski.
– Te dokumenty z archiwum bernardyńskiego ze Lwowa okazały się fenomenalne. To dotyczyło zarówno szkoły, jak i innych aspektów życia naszego miasta – mówi historyk dr Łukasz Połomski.
– Ciekawe były doniesienia dyrektora na nauczycieli czy doniesienia nauczycieli na siebie nawzajem, znajdują się tam także podziały godzin – to są te smaczki, które tworzą klimat tej szkoły w XIX wieku i sądeckiej edukacji w ogóle w tamtym czasie. Pisząc o okresie międzywojennym dużo udało mi się zaczerpnąć wiedzy od pana Władysława Żaroffe – najstarszego żyjącego absolwenta I Liceum – rocznik 1922, który w czasie wielu rozmów odmalowywał mi historię szkoły, swoich profesorów i kolegów. O historii najnowszej szkoły pisała natomiast Aneta Grabowska, która między innymi przeglądała kroniki szkolne i klasowe, korzystała także ze wspomnień osób, których szukała za pomocą portali społecznościowych.
Obecny podczas promocji książki poprzedni dyrektor szkoły Aleksander Rybski, dopytywał autorów monografii szkoły o to, czy historycy dotarli do informacji o pierwszym sztandarze szkoły. Natomiast Prezydent Miasta Nowego Sącza Ludomir Handzel, który pełni funkcję Prezesa Zarządu Towarzystwa Absolwentów i Przyjaciół I Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Długosza w Nowym Sączu, wspominał zmarłą niedawno swoją nauczycielkę Janinę Szczepanek.
Wspominano także sławnych absolwentów szkoły, o których dziś nikt nie pamięta. To są między innymi: Jakub Awigdor, który zdając maturę w Nowym Sączu został naczelnym rabinem Drohobycza, potem był naczelnym rabinem w Nowym Jorku, a na koniec naczelnym rabinem Meksyku, Maksym Sandowycz został świętym kościoła prawosławnego, a Bronisław Trzaskowski – pradziadek obecnego prezydenta Warszawy, był dyrektorem Gimnazjum św. Anny w Krakowie i radnym Tarnowa.
Książkę „W mieście Nowy Sącz, na Długosza przy Plantach. I Gimnazjum i Liceum im. Jana Długosza w Nowym Sączu” można nabyć w bibliotece szkolnej.
tekst i zdjęcie Biuro Prasowe Urzędu Miasta Nowego Sącza
Zobacz też: Dwa wieki I Gimnazjum i Liceum im. Jana Długosza. 10 wybitnych absolwentów