Strona główna Wiadomości

Wojewoda każe poczekać, senator już obiecuje

wojewoda
Konferencja prasowa w nowosądeckim starostwie, od lewej: wicestarosta nowosądecki Antoni Koszyk, wojewoda małopolski Józef Pilch, starosta nowosądecki Marek Pławiak, senator Stanisław Kogut. Fot. JO / Twój Sącz

Kwestią powrotu do Nowego Sącza dyspozytorni pogotowia ratunkowego oraz laboratorium Sanepidu zajmiemy się dopiero po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży – oświadczył wojewoda małopolski Józef Pilch po poniedziałkowym spotkaniu z samorządowcami Sądecczyzny.

Sprawa zlikwidowanej w 2012 roku dyspozytorni pogotowia w Nowym Sączu (a także w Gorlicach i Limanowej) i przeniesienia jej do Tarnowa oraz zamknięcie zatrudniającego kilkanaście osób laboratorium żywności Sanepidu w styczniu 2014 roku to według reprezentantów Prawa i Sprawiedliwości niektóre przykłady marginalizacji Sądecczyzny przez poprzedni rząd Platformy Obywatelskiej. Politycy PiS już podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej obiecywali powrót tych instytucji do miasta.

Reklama

Goszczący w poniedziałek w Nowym Sączu wojewoda Józef Pilch nie chciał wprost deklarować żadnych terminów mówiąc, że obecnie najważniejsze dla Małopolski jest odpowiednie przygotowanie mających się odbyć pod koniec lipca Światowych Dni Młodzieży. Pilch zwrócił uwagę, że tylko na  zabezpieczenie medyczne tego wydarzenia przeznaczono 24 mln zł. – Zakupiony za te pieniądze sprzęt zostanie w regionie, zapewne trafi także na Sądecczyznę – przekonywał Pilch.

Wojewoda zapowiedział, że w sprawie dyspozytorni pogotowia, laboratorium Sanepidu (ale także innych ważnych spraw dla regionu) będzie dopiero można rozmawiać pod koniec wakacji, po zakończeniu ŚDM.

Natomiast towarzyszący wojewodzie Stanisław Kogut, senator Prawa i Sprawiedliwości, nie ociągał się z deklaracjami. – W maju do Sącza powróci Karpacki Oddział Straży Granicznej, a w sierpniu dyspozytornia pogotowia – mówił na konferencji prasowej.

Senator obiecywał także przyspieszenie decyzji w sprawach m.in. „Sądeczanki” (czyli budowy oraz modernizacji drogi łączącej Brzesko z Nowym Sączem) oraz linii kolejowej z Krakowa przez Podłęże i Piekiełko do Zakopanego oraz Nowego Sącza. – Po wygraniu wyborów przez Prawo i Sprawiedliwość Małopolska i Sądecczyzna mają historyczną szansę na przyspieszenie rozwoju – zapewniał Stanisław Kogut.

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj