Strona główna Twoje miasto

Z życia chrząszczy: Kurek o wyborach samorządowych [odcinek 27]

WYBORY SAMORZĄDOWE W NOWYM SĄCZUCzęść 27ODPOLITYCZNIENIE SPÓŁEK KOMUNALNYCHTrzeci plan Kurka

Tak, dzisiejszy dzień, 16 lutego, to doskonała pora na przedstawienie Trzeciego Panu Kurka. Nic w sumie się nie dzieje wyborczo. Nikt nie przedstawia kandydatów. Nie publikują list do rady. Jest zatem czas i miejsce na Trzeci Plan Kurka.

Sprawa jest dość ważna. Od kilku miesięcy przetacza się w Nowym Sączu mocna i emocjonalna dyskusja na temat sądeckich kondycji spółek komunalnych. Różnie się o tym pisze. To prawda, że mają słabe wyniki. Ale pamiętać trzeba jedno: to są spółki komunalne. To nie są komercyjne firmy, które pracują dla zysku. Ale nie powinno także być tak, że odnoszą wyłącznie straty, a i z jakością obsługi Obywateli bywa różnie.

Reklama

Spółki komunalne w zasadzie mają podobny cel działania do celów samej gminy, z której działalność spółek wynika. To gmina właśnie je powołuje, jako spółki celowe dla realizacji zadań publicznych. Tak to wymyślono w 1997.

Gmina nie może zajmować się działalnością gospodarczą bezpośrednio, ale może działać na wyznaczonych polach publicznych (odpady, woda, ciepło, budownictwo) w formule aktywności gospodarczej, ale jednak nie biznesowej. W biznesie kluczowy jest zysk. Dla spółki komunalnej ważne jest dobro mieszkańców gminy w wyznaczonym zakresie działalności spółki.

Spółka komunalna może wytwarzać zysk, ale on ma przeznaczenie na poprawę infrastruktury spółki, poszerzanie zakresu usług dla obywateli, konserwacje, itd. Po to jest wytwarzany zysk, chociaż lepszym słowem jest „nadwyżka”. Nie ważne są zatem dywidendy dla gminy. One przecież wypracowywane byłyby niejako kosztem obywateli gminy.

Tak też powinno dziać w Nowym Sączu. Czy tak się dzieje? A to już pole do dyskusji. Nie chodzi tutaj nawet o bieżącą działalność spółek komunalnych, a chodzi o ich koncepcje funkcjonowania od zawsze. Plan Kurka nie ma charakteru koniunkturalnego.

Sądeckie spółki komunalne stawały się zatem „łupem politycznym”, podobnie jak spółki skarbu państwa. Obsadzono stanowiska osobami z politycznego nadania. Kompetencje były wtórne, ważna była sterowalność. Obowiązywał zatem syndrom etatystyczno-nepotyczny. Przerosty zatrudnienia, złe zarządzanie, niskie kompetencje.

Często zatrudniani „menedżerowie” do zarządzania spółkami komunalnymi nie posiadali dostatecznych kompetencji. Nie znaleźliby zatrudnienia w biznesie. (To także dotyczy spółek skarbu państwa.) Często kariery sądeckich komunalnych menedżerów kończą się na poziomie spółek komunalnych i nikt ich nie zatrudnia w regularnym biznesie na transparentnych stanowiskach menadżerskich. Dlaczego? To proste, są za słabi.

Nie mogą także sądeckie spółki komunalne stawać się rezerwuarem dla przeciętności, braku dostatecznych kompetencji. Czas tym skończyć i to jeszcze w tym roku!

Spółki komunalne, jak i inne urzędy w gminie stawały się niestety łupem politycznym. Po wygranych wyborach zwycięzca wyborów ciął do samej ziemi, do przysłowiowych sprzątaczek. Tak było w 2018, tak było wcześniej. Oczywiście można dyskutować o skali.

Można przypuszczać, że jeżeli teraz ratusz zostanie odbity, to trup ścielił się będzie gęsto. Przepraszam za makabryczność porównań, ale: głowy będą się toczyć po korytarzach ratusza i spółek komunalnych, będzie palowanie. Odbywać się to oczywiście będzie w anturażu operetkowych audytów.

No cóż, „taki mamy klimat”. To także wzięte jest z tradycji wschodniej, tam o zdobyciu miasta: zabijano, gwałcono, palowano, oślepiano. Upokarzano na różne sposoby pokonanego przeciwnika. Czasami brano w jasyr. Ale bywały także zdumiewające konwersje przegranych.

A powinno być inaczej. Zwycięzca powinien wprowadzić swoich wiceprezydentów, no może głównych urzędników, doradców, ale większość kadry powinna zostać. Podobnie jak merytoryczne zarządy w spółkach komunalnych.

I tutaj jest kluczowa sprawa: gminy powinny mieć profesjonalną kadrę urzędniczą i merytoryczne zarządy w spółkach komunalnych. Te kadry winny być poza polityką! Nie powinny podlegać zmianom po wyborach. Nie powinno traktować się urzędów i zarządów jak łupy wojenne. Ale czy my w Nowym Sączu posiadamy takie kadry? Czy posiadaliśmy w przeszłości?

No właśnie. Trzeba wcześniej posiadać takie profesjonalne kadry, trzeba je wcześniej zatrudnić, wychować. A tutaj było i jest kiepsko w naszym mieście. Nie chodzi tutaj o przesadę i wylewanie dziecka z kąpielą, odpowiedzialność zbiorową. Zdarzają się kompetentni urzędnicy i obecnie i w przeszłości.

No i teraz przechodzę do części pozytywnej. Sformułuję swoją nadzieję, ale i apel: Może kandydaci do stanowisk prezydenckich zadeklarują zmianę i to zmianę strategiczną.

Potrzebny jest odważny krok, czyli: ODPOLITYCZNIENIE spółek komunalnych w Nowym Sączu.

Jak to zrobić? To nie jest znowu takie trudne. Trzeba tylko – woli, czyli chęci zrobienia tego. Z tym jest jednak najtrudniej. A no są bowiem: naciski, ale jest też mentalność i utarte zwyczaje. To myślenie: inni nie robili, ja także robić nie będę. To można przerwać. Potrzebna jest odwaga polityczna!

Co należałoby zrobić w kolejnej kadencji prezydenckiej i Rady Miasta Nowego Sącza? Oto szkic działań i Trzeci Plan Kurka:

  1. Delegowanie uprawnień wyboru członków rad nadzorczych spółek i zarządów do profesjonalnych agencji rekrutacyjnych.
  2. Agencja rekrutacyjna powinna zostać wybrana w sposób absolutnie jawny i przejrzysty, na oczach wszystkich Obywateli miasta.
  3. Może nawet ta agencja powinna być spoza regionu.
  4. Powinny powstać kryteria powoływania osób do rad nadzorczych. Te kryteria także powinny być jawne.
  5. Rady nadzorcze i agencja rekrutacyjna powinny wypracować jawną listę kandydatów do zarządów spółek komunalnych.
  6. Powinny zostać określone kryteria zawierające dwa główne filary: wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Powinny być podane kryteria zatrudniania do wiadomości publicznej.
  7. Rady nadzorcze wraz z agencją rekrutacyjną powinny dokonywać wyborów także otwartych dla Obywateli miasta, z publikacją CV kandydatów.
  8. Powinien zostać opracowany spójny system wynagradzania kadr zarządczych spółek komunalnych.
  9. System wynagradzania kadr spółek komunalnych powinien być jawny dla wszystkich Obywateli.
  10. System wynagrodzeń powinien uwzględniać także osiąganie przez zarządy celów poprawy jakości i kosztów obsługi Obywateli.

To chyba tyle. Można oczywiście uszczegóławiać, modelować temat, ale ważny w Trzecim Planie Kurka jest kierunek działań i zamian w podejściu do funkcjonowania kierownictwa sądeckich spółek komunalnych. Kości zostały rzucone…

Mamy nadzieję, że kandydaci na urząd Prezydenta Miasta Nowego Sącza wezmą to na swoje sztandary wyborcze i zwyczajnie uwzględnią w swoich programach wyborczych. Taką nadzieję mamy. Trzeba wierzyć!

W następnej części będziemy pisać już pewnie o kolejnych kandydatach na urząd prezydenta miasta.

Adam Kurek
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj