
WYBORY SAMORZĄDOWE W NOWYM SĄCZU – Część 41 – PROGRAM WYBORCZY PANA RYSZARDA WILKA (Konfederacji + BS)
Tak, przechodzimy do trzeciego już programu wyborczego. Tym razem chodzi o Pana Ryszarda Wilka, Konfederacja (plus BS). Znalazłem Program bez trudu. Jest strona www. Do Programu dojście łatwe, „wyskakuje” w formie prezentacji. To dobrze się czyta.
Dostrzegamy 3 poziomy: hasło główne, obszary strategiczne, rozwinięcie taktyczne obszarów. Nie zdecydowali się na rozwinięcie szczegółowe – operacyjne. Ono może być, ale niekoniecznie musi być. W tym przypadku, ten brak stał się jednak defektem.
Mogli czytać kurkowy poradnik w części 31. Ale nie musieli, mogli wiedzieć sami z siebie, że są warstwy planistyczne. One mają być spójne.
Zaczynamy od hasła. ŁĄCZY NAS WOLNOŚĆ! Widać, że „ciągnie wilka do lasu”. Hasło jest dobre, ale na kampanie parlamentarną. To jest jednak samorząd. Hasła filozoficzno-ideologiczne, to jednak pewien przerzut.
Z takiego pompatycznego hasła trudno jest wyprowadzić założenia strategiczne. Zobaczmy, jak to poszło. Jest 11 celów. Ten jedenasty jest nieco dziwny, brzmi bowiem „pozostałe decyzje”. Nie można było zatem tego nigdzie przypasować. Co autorzy mogli mieć na myśli? To subtelna sugestia, że tamte 10 obszarów są bardzo spójne i zamknięte. Nic nie można wetknąć, bo są solidnie przemyślane. Ale czy Wyborcy to dostrzegli ten zabieg? Wątpię.
Czytamy te obszary. Pierwszy to taka proklamacja, odezwa. One są konieczne, ale niewiele wnoszą. Można było sadzić, że będą pisać strategie dla miasta. Jest jednak zaskoczenie.
9 celów strategicznych związana jest głównie ze sprawami miękkimi. Nie ma zapowiedzi „wielkich budów”. To nawet dobrze. Odnoszą się do poprawy „jakości życia”. Nie ma tej obsesji na „budowanie i remontowanie”. Trzeba dać tutaj plusik.
Zastanawia to „ożywienie artystycznej duszy miasta”. Czyli, co? Jest ta dusza, skoro trzeba ją ożywiać. Dziwne jest powiązanie „edukacji” i „więzi społecznych”. Dziwne, a raczej złe.
„Mieszkaniec na pierwszym miejscu” i „więzi społeczne” to trochę jest sprzeczne. W tym „mieszkańcu” jest przedłużenie hasła z wolnością. Ona odnosi się raczej do kwestii indywidualistycznych. No można to połączyć, że spoiwem więzi społecznej będzie wolność osobista. Ale to tak na siłę powiązałem. Ale nie będę tutaj mędrkował i filozofował. Trzeba ostrożnie postępować z patosem w programach, nawet wyborczych.
Czytam rozwinięcia taktyczne. Jest drugi punkt, wolnościowy
II. Mieszkaniec na pierwszym miejscu. Punkt 1, to w sumie puste hasło. Ta transparentność – punkt 2 – nie pasuje. Co ma piernik do wiatraka? Reszta klasyczna, Referenda ciekawe, użycie do tego Karty także.
III. Poprawa komunikacji. Jest 5 konkretnych celów. Będą remonty dróg. Optymalizacja oświetlenia. Nowe parkingi. Lepsze rozkłady jazdy autobusów. Ścieżki rowerowe i lepsze przejścia. Trzeba to zaliczyć. Szkoda, że nie podano: na czym ma polegać ta „racjonalizacja remontów dróg”. W tym punkcie trudno zawrzeć „wolność” z hasła głównego. Ale można było się starać.
IV. Wsparcie przedsiębiorczości. To zawsze jest temat trudny. Samorząd w sumie niewiele może zrobić w tym zakresie. Zatem najczęściej jest „czarowanie”. Tak też jest i w tym punkcie. To omijamy. Trzeba rozumieć, że pisze to „wolnościowiec”. Dla nich wolność gospodarcza jest szczególnie ważna. 3 punkt jest ciekawy, ta rewizja budowania w mieście. Szkoda, że nie podano szczegółów. 4 punkt z certyfikacją na rynku maślanym w sumie zaskakuje. Zdaje się, ze wolnościowcy chcą znosić ograniczenia i reglamentowanie. Strefa ekonomiczna w centrum jest ciekawa, ale znowu szkoda, że nie podano rozwinięcia. Mogło być bardziej „wolnościowo” według wiodącego hasła.
V. Edukacja i więzi społeczne. No i brak rozwinięcia o tych „perspektywicznych” kierunkach edukacji. Jakie one są? Trzeba nam teraz to wiedzieć. Czym jest „prawo naturalne”? To ideologiczny motyw. Będzie nowa sala gimnastyczna. No ale, gdzie są te więzi społeczne? Nic nie ma na ten temat. Na siłę nie będziemy wymyślać. Dobrze, to puste hasło. Gdy się wpisuje, to trzeba z pokryciem. Wolności jest także niewiele. No punkt raczej słaby.
VI. Rodziny, seniorzy, demografia. Jak zwiększać podaż mieszkań? Brakuje rozwinięcia. Ile żłobków powstanie? Dla ilu dzieci? 4 i 5 ciekawe. Ale dobrze byłoby poczytać rozwinięcia operacyjne. Jest także cenna psychiatra dla młodych. To dobrze, że to zauważyli.
VII. Rekreacja i turystyka. Punkt 1 z zielenią i ograniczaniu betonozy jest ciekawy. Dobrze się czyta o małych parkach i terenach nad rzekami. Wieża widokowa i podane pomysły do przemyślenia. Jest rekreacja. Gdzie jest turystyka? Gdy się wpisuje, to trzeba z pokryciem.
VIII. Dusza artystyczna miasta. Wszystko do wdrożenia i jeszcze kilka innych rzeczy.
IX. Sport w mieście. Dość ogólnie. Brak konkretów. I jest jeden zaskakujący „konkretnością” – Udostępnienie parkingu pod PWSZ rodzicom korzystającym z Akademii Dunajca. Trochę śmiesznie. Czyżby działacz Konfederacji miał syna w akademii Dunajec?
X. Współpraca regionalna. Ogólnie i niekonkretnie. Dlaczego mieszkańcy miasta mają interesować się „rolnictwem w regionie”? Punkt trochę „na siłę”.
XI. Pozostałe decyzje. To tajemnicze zamieniło się w konkrety. Przywrócenie izby wytrzeźwień. Budowa ubikacji. Czystość rzek. Dobrowolna edukacja? Czyli, co dzieci nie muszą chodzić do szkoły? Czy też chodzi o dobrowolna edukację w z „zakresu obrony cywilnej”? Tak tutaj jest próba „wolnościowa” wynikająca z hasła głównego.
Ogólnie jest dobrze. Jest kilka błędów. Niespójność. „Wyrostki robaczkowe”. Brak koniecznych rozwinięć. Ale jest to w miarę przejrzyste. Program WIOSNY miał szczegóły, ale był chaotyczny jednak miejscami. Program Konfederacji (plus BS) i Pana Wilka jest pozytywnym krokiem do przodu. Gdyby nawet „skrosować” te programy – chodzi o stronę formalną – to wtedy powstałby lepsze, zarówno ten dla Wiosny, jak Konfederacji. Ale Konfederacja miała łatwiej, bo wiedzieli już, jak ocenia redakcja kurkowa. Mogli napisać ten Program lepiej. Tutaj otrzymują minusik.
Zestawianie tych programów z tym Pani Mularczyk nie jest potrzebne. Pani Mularczyk bowiem dopiero pracuje nad swoim programem. Dalej wisi na stronie ten program z 2018 ze zdjęciem Pana Czarneckiego. Czyli zignorowali nasze oceny. Są konsekwentni. Wychodzi nawet na to, że Pani Mularczyk ma w sumie 2 programy. Ten z 2018, który podtrzymuje. Dokłada kolejny program w 2024. Są – 2 programy. A to jest pewne novum.
No i teraz przechodzę do zgodności Programu Konfederacji i Pana Wilka z 5 Planami Kurka.
Pierwszy Plan Kurka dotyczył komunikacji i mediów. Nie ma żadnej zbieżności. Program Konfederacji nigdzie o tym nie wspomina. Zakładamy, że po wygranej Pan Wilk, Kurier Nowosądecki stanie się orężem promocji Pana Wilka. Nie przeczytaliśmy nic o parytecie podziału środków pomiędzy sadeckie media, aby skończyć z uznaniowością. To może stać się fundamentem bezstronności mediów i rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. A mgli to wziąć pod te puste „więzi społeczne”.
Drugi Plan Kurka dotyczył deweloperów i budowania w mieście, zwłaszcza w centrum miasta. Jest zbieżność. Punkt IV.3. Ten o rewizji budowania. IV.8 ze strefą ekonomiczną w centrum. Jest VII.1 z betonozą. To cieszy, chociaż Plan Kurka był konkretniejszy.
Trzeci Plan Kurka dotyczył odpolitycznienia spółek komunalnych. Tutaj zupełnie nie ma zbieżności. Program w ogóle tym się nie zajmuje. Czyli co? Po wygraniu wyborów zostaną wymienione rady i zarządy spółek komunalnych na swoich ludzi? Szkoda, że Program Pana Wilka nic o tym nie mówi. Zupełnie pominął spółki komunalne. A mnożył przy tym „puste punkty”. To także mogło być „wolnościowe” i przedsiębiorcze. Nawet nadawało się do punktu IV.
Czwarty Plan Kurka dotyczył stworzenie w centrum miasta centrów edukacji i sztuki. Nic takiego nie znaleźliśmy w programie Pana Wilka. Jest niby galeria Iwańskiej, ale to mało, prawie nic. Czwarty Plan aż się prosił w punkcie V, tym o edukacji.
Piąty Plan Kurka to konkret w postaci stworzenia ogrodu w Centrum Miasta z podaniem ulic i koncepcji. Są namiastki i zbieżności. VII.1.2.3. Ma być zieleń w Centrum. Pan Kurka był mocno konkretny w tym względzie.
Zbieżność Programu Pana Wilka i Konfederacji (plus BS) i 5 Planów Kurka trzeba określić na takie 20%. Podobnie jak Program Wiosny. Szkoda, że tak mało. A wystarczyło tylko skorzystać. Nie pisaliśmy tych planów dla jaj i hecy. Czy wstyd korzystać z gotowych programów i planów?
Ogólna ocena w skali 10-punktowej to 6. Podobnie jak Program WIOSNY. Ale Wiosna szła na pierwszy ogień i miała trudniej. Im należy się za to plusik. Ich „szóstka” jest lepsza.
Gdyby wykluczyć defekty i dodać Plany Kurka, to byłaby 8, a nawet 9. Na 10 potrzebny jest jeszcze – „palec boży”.
No dobrze, został nam jeszcze jeden program wyborczy – Pana Ludomira Handzla. Zabierzemy się za niego wkrótce.