Strona główna Twoje miasto

Z życia chrząszczy: Kurek o wyborach samorządowych [odcinek 43]

Reklama

WYBORY SAMORZĄDOWE W NOWYM SĄCZU – Część 43 – GŁOSOWANIE DO SEJMIKU

Dużo pisaliśmy o wyborach w Nowym Sączu, tych prezydenckich, tych do rady miasta. Ale trzeba pamiętać, że wybory do sejmiku mają kluczowe znaczenie. Na pewno z perspektywy Warszawy. To duża władza, możliwości. Pieniądze są w Województwie. Wydatki na poziomie 3 miliardów rocznie. To 4 budżety roczne Nowego Sącza. Konieczne są jednak wygranie wyborów do sejmiku. Wtedy większość sformuje zarząd Urzędu Marszałkowskiego. Radnych sejmikowych jest 39. Większość, to 20 szabel. Kto je będzie miał?

Wyniki wyborów trudno przewidzieć, jest stykowo, ale ze wskazaniem na obecną koalicję rządzącą. Ale uporządkujmy wiedzę. Głosuje się w 6 okręgach wyborczych. Nasz, sądecki szósty okręg to powiaty: nowosądecki, limanowski, gorlicki, plus miasto Nowy Sącz. Z naszego okręgu uzyskuje się 6 mandatów. PiS w 2018 zgarnął aż 4. Jeden mandat przypadł KO i jeden mandat przypadł PSL.

Reklama

W Małopolsce głosuje prawie 1,4 mln wyborców do sejmiku. Tak było w 2018. Na PiS zagłosowało prawie 600 tysięcy. Na listy KO-TD-Lewica 525 tysięcy. Większość komitetów nie przeszła gilotyny ordynacji d’Hondta. Przeszły ją tylko 3 komitety z kilkunastu.

W naszym okręgu sądeckim oddano 177 tysięcy głosów na PiS. Na KO 30 tysięcy. Na PSL 30 tysięcy. Głosy na resztę komitetów poszły w piach.

W naszym 6 okręgu, w 2024 3 komitety otrzymają mandaty. Reszta komitetów się nie liczy. Głosy zostaną zmarnowane. Ciekawe czy wiedzą o tym wyborcy: Lewicy, Konfederacji i innych komitetów? Część wie i nie marnuje swoich głosów. Część nie wie i marnuje głosy. Myślą, że to się „jakoś sumuje, gdzieś jednak dodaje”. Nie jest tak jednak. Ordynacja d”Hondta działa bezwzględnie, jak gilotyna.

Skoncentrujemy się na „naszym” szóstym okręgu. Na początek policzymy głosy oddane 15 października 2023 w 4 powiatach na: PiS, KO, TD. Resztę komitetów pominiemy. One się nie liczą w rozgrywce o sejmik. Nie będziemy bazować na sondażach, ale na głosach oddanych 6 miesięcy temu.

Wychodzi tak: PiS165,5 tys. KO43 tys. TD30,5 tys. Tak było 15 października. Czy to się utrzyma do 7 kwietnia. Zakładamy, że poparcie dla PiS zmalało o 5-7%, to około 11 tysięcy głosów. A ten spadek przełoży się na wzrost o 7 tysięcy dla TD i 3 tys. dla KO. Pozostałe głosy przejdą na inne komitety. To nasze założenie.

Czyli, 7 kwietnia, prawdopodobny rozkład głosów do sejmiku będzie taki: PiS – 150 tys. KO – 48 tys. TD – 38 tys. To oczywiście kurkowe założenia. No teraz wrzucamy te cyfry na ILORAZY D’HONDTA. Co wychodzi? No mandaty nam wychodzą!

Idzie to tak: 4 mandaty dla PiS, 1 dla KO i 1 dla TD. Podział mandatów bez zmian w stosunku do 2018. Drugiemu ilorazowi KO brakuje bardzo dużo do czwartego ilorazu PiS. Nie ma nawet o czym pisać. Nie ma opcji na inny podział mandatów.

Trzeba dodać, że największy wpływ na wybory do sejmiku ma powiat nowosądecki, a najmniejszy Miasto Nowy Sącz. To wynika z ilości głosujących w 4 powiatach. Powiat limanowski także ma znaczenie. Powiat gorlicki jest trochę większy niż Nowy Sącz.

Co stałoby się, gdyby KO weszło w koalicję z Lewicą? Choćby w Małopolsce, a nawet tylko w okręgu 6. Wystarczy dodać głosy Lewicy z 4 powiatów okręgu 6. Robimy to. 15 października oddano na Lewicę niecałe 9 tysięcy głosów. Dodajemy to do poparcia listy KO. Patrzymy na ilorazy d’Hondta… Nic to nie zmienia w okręgu 6. Dalej brakuje 5 tysięcy w ilorazie drugim KO do czwartego ilorazu PiS. To bardzo dużo brakuje.

Czyli co z tego wynika? Wyborcy PiS mają możliwość oddawania głosów i decydowania, jacy kandydaci z listy powinni zostać radnymi wojewódzkimi. Oni mają ten komfort. Ale Panowie Biedroń i Duda raczej mają pewny mandat, Biedroń na 100%. Można im już gratulować mandatów. Wyborcy PiS zadecydują o przydziale tych pozostałych dwóch mandatów. Oni powinni się dobrze zastanowić.

Wyborcy KO głosując na kogokolwiek z listy, popierać będą Pana Michała Słowika – jedynkę na liście w okręgu 6. Taka jest logika głosowania na numerowane miejsca. Jedynki mają premię. A pomyśleć, że w październiku była szansa na dwa mandaty dla KO. Wtedy była i została wykorzystana. Pan Piotr Lachowicz uzyskał mandat. Do sejmiku z okręgu 6 nie ma szans na dwa mandaty dla KO. Sympatycy KO muszą się z tym pogodzić.  

Co powinni zrobić wyborcy KO, którzy nie chcą oddać głosu na Pana Słowika, bo im się nie podobały rządy KO Nowym Sączu? A także nie chcą, aby w wyborach liczyła się była działaczka PiS, kierowniczka biuro poselskiego Piotra Naimskiego, bliskiego kolegi Antoniego Macierewicza –  Pani Magdalena Majka.

Pozostają gesty symboliczne. Mogą oddać głos na Pana Michała Diducha z Gorlic. On tam uzyska całkiem dobry wynik, pewnie ponad 6 tysięcy głosów, na KO w gorlickim głosowało 9,3 tysiąca zwolenników KO 15 października. Takie głosowanie na Pana Diducha będzie miało znaczenie jedynie symboliczne. Pan Słowik ma pewny mandat. Można już mu składać gratulacje.

Radnym wojewódzkim z ramienia TD będzie Pan Pasoń. To zdaje się taki „służbowy” kandydat z ramienia PSL. Jemu także zwolennicy PSL mogą już składać gratulacje.

I tak sprawa głosowania do sejmiku w okręgu 6 jest rozstrzygnięta. O zmianie władzy w Urzędzie Marszałkowskim w Małopolsce zadecydują inne okręgi, te 5, ale nie okręg 6. Ale bitwa o sejmik będzie fascynująca. Obydwa rozstrzygnięcia będą bardzo nośne. Gdy obecna koalicja odbije sejmik, to będzie duży sukces. Jak władzę utrzyma PiS, to ogłosi to największym sukcesem wyborczym. Nawet powie, że … PiS wygrało wybory samorządowe w Polsce.

O czym piszemy kolejny raz? Pewnie będzie debata i trzeba ją będzie nam skomentować. Natomiast 5 kwietnia (piątek wieczorem) podamy nasze (redakcji kurka) szacunki wyborcze, te prezydenckie i te do rady miasta. Będziemy jechać po nazwiskach!

Adam Kurek
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj