
Zarzut sprawstwa kierowniczego nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszał znachor z Nowego Sącza. W wyniku metod „leczenia” jakie zalecił Marek H. półroczna dziewczynka zmarła z głodu. Jutro sąd rozpatrzy wniosek o aresztowanie znachora.
Znachor został zatrzymany przez policję we wtorek w swoim domu przy ul. Radzieckiej w Nowym Sączu. Po śmierci dziecka pospiesznie wyjechał z Nowego Sącza, ale w poniedziałek po południu wrócił i znów zaczął przyjmować pacjentów. – Podejrzany nie przyznał się do stawianych zarzutów i odmówił składania wyjaśnień – powiedział dziennikarzom prok. Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Prokuratura wystąpiła już do sądu o aresztowanie H., któremu grozi do 5 lat więzienia. Jak podaje radio RMF FM zarzuty opierają się przede wszystkim na zeznaniach rodziców Madzi.
– Zarówno w wyjaśnieniach matki jak i ojca zostały potwierdzone kontakty Marka H. z tymi osobami w zakresie również tzw. leczenia Magdy – mówi Piotr Kosmaty z krakowskiej prokuratury apelacyjnej.
Dziewczynka z Brzeznej zmarła w połowie kwietnia. Sekcja jej zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było zaniedbanie i niedożywienie. Jej rodzice usłyszeli zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Oboje przebywają w policyjnym areszcie.
Matka dziecka przyznała w trakcie przesłuchania, że w leczeniu córki korzystali z usług znachora. Dziewczynka była żywiona przez rodziców „niestandardowo”. Jako przykład mogę podać, iż matka karmiła dziecko kozim mlekiem rozpuszczonym w wodzie – mówił wcześniej prok. Kosmaty. Wczoraj wyjaśnienia złożył ojciec dziecka. Zasadniczo potwierdził on wszystkie informacje, które uzyskaliśmy od matki. W wyjaśnieniach rodziców zostały potwierdzone ich kontakty z H. w zakresie tzw. leczenia Magdy – poinformował prokurator.
r, Źródło: (PAP), RMF FM, TVN.24