
To zdjęcie kojarzy nam się z filmową dekoracją sprzed lat… Na przykład z obrazu „Ewa chce spać” z 1958 roku w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego. Sceny z filmowego surrealistycznego, czarodziejskiego miasteczka kręcono m.in. w Piotrkowie Trybunalskim i Wrocławiu. A jak się okazuje, taki klimat można było też znaleźć przed laty w Nowym Sączu. Była to tylko kwestia miejsca i oświetlenia.
Fotografia pochodzi z wydanej w 1965 roku książki „Ziemia Sądecka”. Jej oryginalny podpis to „Zaułek miejski w nocy”. Na pierwszym planie kapliczka św. Jana Nepomucena, stojąca przy ulicy Lwowskiej, u wylotu mostu na Kamienicy. Urokliwa, wiodąca do góry wybrukowana uliczka to Zakościelna, prowadząca do Kolegiaty św. Małgorzaty (od 1992 roku bazyliki kolegiackiej).

Zgodnie z zasadą tej rubryki, porównujemy, co zmieniło się od momentu wykonania fotografii najstarszej, tej zrobionej 10 lat temu i aktualnej. W tym przypadku pozornie niewiele, ale olbrzymia zmiana zaszła poza kadrem.

Otóż w połowie 2018 roku uliczka Zakościelna, po 140 latach (co tym bardziej jest trudne do uwierzenia), zniknęła z planu Nowego Sącza. Od tego momentu dawna Zakościelna jest ulicą św. Małgorzaty. Stało się to po wniosku ówczesnego prezydenta miasta Ryszarda Nowaka i jednogłośnej akceptacji Rady Miasta.
O ulicę świętej Małgorzaty wystąpiły do prezydenta miasta imienniczki patronki miasta – Małgorzaty, podczas jednego ze spotkań Małgorzat, jakie każdego roku organizowane są przez Urząd Miasta Nowego Sącza. Do inicjatywy pozytywnie odniósł się Zarząd Osiedla Stare Miasto, jak również prepozyt Kapituły Kolegiackiej w Nowym Sączu, proboszcz parafii pod wezwaniem świętej Małgorzaty, ks. dr Jerzy Jurkiewicz, który poświęcił ulicę z nową nazwą – możemy przeczytać w komunikacie Biura Prasowego UM po uroczystości inaugurującej nową nazwę, jaką urządzono 22 lipca 2018 roku (tutaj pełny komunikat: Zakościelna jest już ulicą świętej Małgorzaty).
Polecamy także tekst o historii uliczki: Uliczka Zakościelna zniknęła z planu miasta. Była na nim 140 lat
W ostatnich latach zniknął również mur biegnący wzdłuż ulicy (za kapliczką). Mur był tam co najmniej od okresu międzywojennego. W 2022 roku zarządzająca terenem dyrekcja Zespołu Szkół Katolickich podjęła decyzję o jego rozbiórce. Miał się już kompletnie rozsypywać i zagrażać przechodniom. Jednocześnie obiecano rekonstrukcję muru. Jednak przez ostatnie 3 lata do tego nie doszło, a zamiast muru wzdłuż obecnej ul. św. Małgorzaty stoi blaszany płot.

(zim)