Sto tysięcy odszkodowania oraz 350 złotych miesięcznej renty przyznał Sąd Okręgowy w Nowym Sączu wdowie po pacjencie sądeckiego szpitala, któremu wycięto zdrową nerkę – informuje serwis Naszemiasto.pl
Wyrok jest konsekwencją błędu dwóch lekarzy ze Szpitala Specjalistycznego w Nowym Sączu, którzy w 2008 roku usunęli cierpiącemu na raka mężczyźnie zdrową nerkę zamiast chorej z nowotworem. Po zorientowaniu się w pomyłce choremu wszczepiono zdrową nerkę. Pacjent trafił do szpitala w Krakowie, gdzie w końcu usunięto mu nerkę z guzem nowotworowym. Po dwóch kolejnych operacjach oraz przejściu zawału serca, w wyniku powikłań, zmarł.
Jak podaje Naszemiasto.pl lekarze zostali skazani w procesie karnym na kary w w zawieszeniu, a wdowa po zmarłym zażądała od nowosądeckiego szpitala (w pozwie cywilnym) pół miliona złotych odszkodowania i tysiąca złotych miesięcznej renty.
Szpital po zdarzeniu odmówił wypłaty odszkodowania stojąc na stanowisku, że nie ponosi odpowiedzialności za śmierć pacjenta, który zmarł kilka miesięcy później w Krakowie. Teraz Sąd w nieprawomocnym orzeczeniu nakazał szpitalowi wypłacić odszkodowanie w wysokości 100 tysięcy złotych oraz comiesięczną rentę.
Więcej o sprawie w serwisie Naszemiasto.pl
(edred)
